Hej hej jestem
Rodzina Wilson
Alice poznała w parku Bebe Hart:

Bebe okazała się niezbyt miła, więc Alice szybko zakończyła rozmowę.

No i wróciła do domu

Gdy Alice jechała do domu Amand i Carl nad basenem się tulili:
-Wiesz jesteśmy razem bardzo długo....
-Taaaak...

-Wyjdziesz za mnie!?
-Oczywiście że tak!!!

I urocza chwila się skończyla gdy Amanda uslyszała że jestm Alice, szybko uciekła i zabrała się za kolację.

Niczego nie wiedząca Alice uśmiechnięta niesie swoją sałatkę

Po zjedzeniu Amanda postanowiła podzielić się szczęśliwą (dla nich) nowiną
-Alice, zaczekaj chwilkę!-zawołała za nią Amanda
-eee?? Czego!?
-Muszę ci o czymś świetnym powiedzieć....
-Wyprowadzasz się!?-przerwała jej Alice
-Nieee... Ja i twój tata bierzemy ślub!
- Mam to gdzieś,-powiedziała chłodno-to było do przewidzenia!

Po tym nie pozwoliła nic powiedzieć Amandzie i szybko poszła do siebie
-Jezu jak ja jej nienawidzę! Mam tego wszystkiego dość...

I znowu ranek gdy Amanda na nogach
Carl:

Alice:

Amanda szybko śniadanie zrobiła:

Carl też szybko wstał ponieważ miał dziś rozmowę o nową pracę (kiedys mieszkali w innym mieście więc Carl odszedł z pracy)
Ok
Narazie tyle jutro może coś dam