Cytat:
Napisał Vipera
Mam nadzieje, że jacyś fani mi jeszcze zostali.
|
Melduję się!
Cytat:
Napisał Vipera
Noc już dawno zalała całe miasto, niebo pozbawione gwiazd[...]
|
niebo "było" pozbawione gwiazd
Cytat:
Napisał Vipera
Uklękła i otworzyła dolną szafkę,z której wyciągnęła butelkę czerwonego wina, którego używała do gotowania spaghetti.
|
Powtórzenie.
Cytat:
Napisał Vipera
Dzwonie od rana!
|
Ogonek.
Cytat:
Napisał Vipera
Po chwili z zaplecza wyłoniła się szczupła japonka, o krótkich, czarnych włosach.
|
Z dużej.
Cytat:
Napisał Vipera
Wyciągnęła go delikatnie i spojrzała na wyrysowaną, na czerwonym papierze różę.
|
Przecinek raczej niepotrzebny.
Brakuje jeszcze trochę ogonków, przecinków (gdzieniegdzie wcale ich bym nie stawiała), ale po prostu mi się już nie chce pisać
Faktycznie, przerwa długaaśna, aż musiałam wrócić się do poprzedniego odcinka, żeby przypomnieć sobie ostatnie wydarzenia.
Za dużo, jak dla mnie, opisów zwykłych czynności.
Spokojny odcinek, chociaż, jeśli czytałabym go po raz pierwszy, zrobiłby na mnie dużo większe wrażenie. Wiem, bo pamiętam swoje odczucia

Cały czas czekam na Vincenta, ale za każdym razem muszę obejść się smakiem

No cóż, to ja czekam nadal