Dzięki za komentarze, nie wiecie jak mi miło
Od razu przepraszam za inne ciuchy itp, bo gra mi się wyłączała

Dzisiaj będzie trochę nudnawo i b.krótko, bo nie miałam już nerwów do tego laptopa -.-
Rodzina Dawson
Przeprowadziłam Hayate i Davida do Twinbrook. Kenichi razem z Melissą mieszkają w SS, a Abigail w SV.
A tutaj 'takie tam' ranem...
Hayate ostatnio coraz częściej wymiotowała, trochę się martwiła.
I jak nazłość nie chciało się spłukać..
David pościągał kilka filmów, więc wieczorem razem z Hayate miał zamiar je obejrzeć.
W pewnym momencie Hayate znowu zaczął boleć brzuch i zrobiło jej się niedobrze. David jak zwykle zaczął panikować i dopytywac się czy nie zadzwonić po lekarza. Czasami Hayate miała już go dość

Poszła położyć się do sypialni, zmęczona od razu usnęła.
Następnego dnia znowu wymiotowała, więc spanikowany David uparł się, że ją zawiezie do samej dr. Kwasigroch (lol) Cały w nerwach czekał na korytarzu.
W domu David zaczął zadawac Hayate mnóstwo pytań, co jej jest, czy to coś poważnego..itd
-To zwykłe zatrucie...-powiedziała, lecz po chwili ciszy dodała-Nie, nie mogę cię okłamywać. David ja...Jestem w ciąży.
-Czekaj, czemu chciałaś mi wmówić, że to zatrucie?
David starał się zachować kamienną twarz, lecz w głębi duszy był bardzo szczęśliwy. Od dawna chciał mieć dziecko
-Bo ja, bałam się, że ty mnie zostawisz-zaczęła się tłumaczyć
-Co!? Jak mogłaś tak mysleć, przecież ja cię kocham-złapał ją za ręce-i nasze maleństwo też...