oTO MOJE DRUGIE FOTOSTORY
ON MIESZKA TAM!!!
Tak zaczeła się moja przygoda z Henrykiem.Nie wiem czy to co ja przeżyłam można nazwać przygodą...W każdym razie.Jestem Christina.Mam 35 lat,trojke dzieci.Już nie spiewam(Christina Augilera).
Spotkałam go w nowo otwartym centrum handlowym

Od razu znaleźliśmy wsolne tematy do rozmów!!!
Bardzo Henryka polubiłam.Nie powiem zakochałam,bo wtedy czułam do niego taki zawnetrzny wstręt.Henryk był brzydki.Miał jakieś rany po wypadku.Nie powiedział mi dokładnie jakich.Z resztą nie o tym mowa.
Na początku Hanryk był nie do zdobycia...
-Henryk mówię Ci,masz na prawdę piękny płaszcz

-Ile mam Ci mówić!!To zwykła marynarka za 20 simoleanów!!
-Przepraszam,chciałam Ci poprawić humor...
-Zepsułaś go...
-Dlaczego???Nie wiem na prawdę jak Ci poprawić humor???

-Przymknij się lepiej...
-...
Pamiętam te jego gadanie...
-Bo ja jestem z rodziny z korzeniami!!!Ja mam swoje zasady.
Nigdy nie umawiam się z dziewczyną w piątki,niedziele,dlatego że piątek to dzień święty,a niedziela to dzień spotykania się z rodziną a nie z obcą osobą!!!
Nie upijam się!!Nie szwędam się po nocnych clubach!!Nigdy,ale to nigdy nie przyjmuje zaproszeń dziewczyn do domu!!Również nigdy nie przyjmuję podwalanek (podziwów) w stylu
-Och jaką masz wspaniałą kurtkę!!Gdzie ją kupiłeś???!!
Wtedy umiem obrzydzić się dziewczynie
-W sklepie z używaną odzieżą,a co??
Nio i taki on był...Niby miał te swoje zasady,ale czasami o nich zapominał...
Jeszcze tego samego dnia poznałam Małgosię.
Bo Henryk mnie z góry olał...Niedługo po tym Małgosia została moją najlepsza kumpelką.
Po nieudanej randce(Henryk odmówił mi,kiedy zaprosiłam go do siebie do domu...)wróciłam zmęczona do domu...
Następnego dnia ubrałam się ładnie i przygotowałam lanch,chciałam zaprosić Henryka.Może chociaż strojem go troche bardziej do siebie przylubię* ??
__________________________________________________ ____
*przylubić-zrobić coś czymś aby ktoś kogoś polubił
Okazało się że Henryk jest w pracy,wróci ok. 15-16...
Myślałam że się zatłukę!!!!Ale wpadłam na pomysł że przecież wieczorem jest ciemno,i bardziej romantycznie!!Tylko zastanawiałam się czy zrobić kolację u siebie czy może pojechać na miasto...W mieście można się całować w fotelu,a w domu można wiele więcej...hmm...dobra!!Jedziemy do miasta!!
Do tego czasu moszę zrobić sie na bustwo!!!I możę co do kreacji to cioś bardziej wyzywającego??...
O Simboże!!!
Henryk mnie okłamał!!!
Jest w pracy do 18!!!!
Poczekam i zadzwonie...
Jest!!!Teraz dzwonie po taksowke...
-Kto dzwoni???
-Christina Augilera....
-O Boże!!!!!Co się stało???
-Zamawiam taxowke na Aleje Simów 4
-Juz...
Ten dupek nie chciał zebym go pocalowala!!!Zobaczycie co bedzie potem...
Ponieważ drzwi do ekskluzywnej restauracji nie było...Poszliśmy na drinka,ja,bo ob wziął wodę gazowaną...A ja sobie tak fajnie ten wieczór wyobrażałam

Kolacja przy świecach....trzeba było wybrać dom...
Troche chciałam z nim poflirtować,i o dziwo...UDAŁO SIĘ!!!
Ale to pewnie tylko dlatego że był pod wpływem alkoholu...Wcześniej mówiłam że sobie wziął wodę...Nie w
oda tylko w
óda ...
Chyba znał barmana :unsure:
Chyba mnie polubił

Henryk oczywiście
Nadeszła 5 h....Postanowiłam go zaprosić do domu.
-Wiesz,już ta 5 godzina,może by tak,odprowiadził byś mnie do domu??Po małym kacu zrobiła bym Ci herbatke???Co??
-Jak możesz!!!Kleisz się tak do mnie!!!Nie ma mowy!!!!Nigdzie nie idę!!Owszem,ide do domu!!
GBUR!!
CDN
WIEM ZE GLUPIE...
KOMENTUJCIE

ZARAZ PISZĘ NASTEPNA CZESC,CHYBA ZE NIE CHCECIE <_<

:ph34r: