Dziękuje za komentarze

Tu akcja może toczyć się powoli,ale chciało mi się grać

Odcinek,nie bd długi,by po prostu przedstawić to co się teraz dzieje.

Kiedy do Mary doszło ,co stało się tamtejszej nocy,nie mogła uwierzyć.Jak ona mogła...Od razu zrobiła wielką kłótnie Joshowi.

Oczywiście Josh wyjaśniał dziewczynie o co chodzi, i ,że ją kocha.

A następnie ją pocałował.Mary była wściekła,ale zaraz jej przeszło . Kochała go,nic nie mogła na to poradzić.

-Tylko,że... Dostałam propozycje pracy w Hidden Springs.Muszę wyjechać,to naprawdę wilka szansa.
-Kochanie,to nic.Pojadę z tobą.Nic mnie tu nie trzyma,a tam może i ja znajdę sobie zajęcie.

Po pewnym czasie,wprowadzili się.Byli zauroczeni miastem,i ich nowym domem.To było spełnienie ich marzeń.

Wiodło im się dobrze,bardzo dobrze.Kochali się,a to było najważniejsze.

Josh dostał pracę w policji.Coraz częściej pracował na komputerze...

...Ale nie zaniedbywał swojej dziewczyny.

Widoki były piękne.

Trzeba było oczywiście popływać,a jak

Czyżby niestrawność ?

Dzień jak co dzień.Te same czynności,te same zachowania.Mary nie nudziło się takie życie.Zawsze o takim marzyła,z mężczyzną.

Była dla niego wszystkim,a on dla niej.W końcu zaznała szczęścia.

Nowa praca,to i nowe przepisy.

Mary oczywiście nie zapomniała o biegania.W nowym miejscu miała nawet ładniejsze widoki.

Rachunki trzeba płacić...Były o wiele większe niż wcześniej,ale co tam.Dobra praca to i można sobie pozwolić.

Ygh i znowu poniedziałek,ale przynajmniej sobie pogotuję.

No i stało się.Mary spodziewa się dziecka.Niezupełnie tak to miało być,najpierw zaręczyny,potem ślub,a dopiero dziecko.Ale i tak się cieszyła.

Trzeba uświadomić tatusia.

Ucieszył się,chodź nie wiedział jak sobie poradzą z takim maleństwem.

Najważniejsze,że są razem.