View Single Post
stare 28.06.2004, 17:06   #503
dona
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Noi mój odcinek:

Odcinek8ostatni

Tak minęły juz dwa miesiące Ania nie pezjmowała sie tym co oni o niej muwią ,ale wciąz czuła sie okropnie.
Zdobyła wielką sławę ale wciąż miała jakieś przeciw stawienia losu.
Jej zycie takie było.
Matka siedziała w więzieniu,a ojciec ozenił sie z sąsiadką.
Wszystko potoczyło sie dobrze ,ale nie do końca.
Gdy Ania ozeniła sie z Mariuszem okazało sie ze
Panie zaproszone gadały:
-...taki tupet ,coś takiego, jak on mógł zrobić jej costakiego, przeciez ona była poządna na wszystkich...
-Dokładnie -przutakiwała druga kobieta ,ciotka Mariusza.
Ania zastaniawała sie tym co jest ale,przecież.
Po mięsiącu okazało sie ze Ania ma urodzić dziecko i prosze urodziła syna i dbało o sławę i o syna i o swoją miłość.
Była bardzo szczęsliwa i nagle w gazecie pojawiło sie :
[SIZE=7]Nie do wiary "wypadek ,który wszystko zniszczył[/SIZE]
W czoraj w małym wypadku domowym zgineła pięka,udzciwa ,miła i popularna i lubiana gwiazda Anna M.....wszyscy sa wcząsnięci i rozpatrzeni.......
Przypominamy ze Anna M. miała dziecko ,które osierociła Pan Mariusz jej mąz
niechcę podjąć sie opieki nad dzieckiem i domem ,potrzebuje opieki psychologa.
  Odpowiedź z Cytatem