Kaori wróci?! Suuuuper!! Świetny prezent noworoczny

33
Pamiętam, że sledzilam od początku losy rodziny Taninimoto. Przypomniałam sobie ich. Te sceny Kaori i Stevena mnie rozbrajaly. O Kathi i Natsu nie wspomnę. I jeszcze bliźniaczki wampirki, masowa śmierć.Ah, wspomnienia.
Nawet w mojej rodzince gra nazwała jednego z dzieciaków Steven. Szkoda, że urodą nie grzeszy.
Było mi smutno, że nie udało się ich uratować. To była moja ulubioną historia w tamtym czasie.
Myrtku, niestety jesteś jedyną osobą, której Trevor nie pasi. Wiem, jak to jest. Jako jedyna nie cierpię Barneya z historii mile.
O czym ja się rozpisuje?! Nie ta rodzina! Mam skomentować odcinek przygód Trevora.
Zacznę może od Kaori. Jak mówiłam na wstępie, jestem zadowolona z tego, że wystąpi ktoś z poprzedniej twojej historii. Uwielbiałam losy rodziny Taninimoto.
A ja w kółko o tym samym. Miałam pisać tylko o Kaori, a nie o Taninimotach.
W poprzedniej historii była cicha, nieśmiała, uwielbiała samotność, a tutaj wampirzyca prześladująca Trevora.
Ciekawie wyszła ta zmiana. Tylko, czy zmienił się jej charakter? Zobaczymy wkrótce.
Teraz przejdę do Trevora. Opiszę dwa odcinki.
Niezły z niego łobuz. Dokuczanie czarnemu wrozkowi mnie rozbawilo. To żonaty Józek? Józek nie umie czarować i uprzyjemnia chwilę. (bez skojarzeń)
A ten rzucający balonem niech nie myśli, że ujdzie mu to na sucho! Oberwie od Trevora.
A kula to mu każe się upijać, oj nieładnie!
Zdjęcie przecudowne

33 Nie wierzę, że tylko dwa kliki w picasie.
e. ale się rozpisałam. pozwól, że pobawię się w tagi
e1. jaki popularny temat. już prawie 800 odpowiedzi. uda się tysiąc postow zrobić?