Dooobra, kto idzie ze mną na ustawkę z simsami? -.-'
Yup, jak zapewne się domyślacie, po 10 minutach gry mnie wywaliło.
Ti staje się nie do zniesienia, więc robię sobie z nimi przerwę, pewnie w międzyczasie zrobię reinstalkę - mam nadzieję, że to wina jakiegoś wadliwego dodatku, i (wbrew temu co mówi Skierka!) nie czeka mnie reinstalacja systemu..
Ale cóż, mam kilka zdjęć Coopa.
Coop to przyszły partner Leny, chociaż ona jeszcze o tym nie wie. :3
Podesłała mi go kochana Skierka którą lubię.
Zaczynając.
Coop jako uczynny sąsiad poszedł pod dom Leny (pff, co za przypadek? :o) i posprzątał jej gazety, które już skisły. Jej niestety nie było w domu, ale to tam..
Potem strzelił ładną minkę i dzięki temu widzicie go w bardziej atrakcyjnej formie niż ostatnio.
Fich (Fich, tak? :o) ogólnie jest dość żarłoczny i kiedy skończy mu się kanapka..

Gryzie własną rękę.
Okeej, są gusta i guściki? o.o
Cooper jest sportowcem, toteż na bieżni popyla co sił w jego umięśnionych nóżkach.

A ja jak głupia robię temu zdjęcia, bo śmieszy mnie sposób, w jaki z niej schodzi.
Tak, niestety więcej nie mam. :<
Gra mnie nienawidzi..
Pewnie za szybko się nie pojawię, przepraszam. :<
Dobranoc i życzę dla wszystkich, którzy są tacy fajni jak ja i mają ferie, miłej zabawy przez najbliższe dwa tygodnie.