Pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze, choć będzie to zapewne pierwsza i zarazem ostatnia moja wypowiedź w tym temacie, bo takie dyskusje tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że atmosfera na tym forum pozostawia wiele do życzenia. Nowi userzy nie uciekną po zobaczeniu banów „za nic”, jak ktoś napisał. Zwieją, jak tylko zobaczą w jakim tonie prowadzone są tu dyskusje, wszyscy po wszystkich jadą jak ruski czołg, zero porozumienia i szczerze, to jest to naprawdę smutne.
Zacznę od tej nieszczęsnej sygnatury. W panelu użytkownika wyraźnie jest napisane, że sygnatura ma nie przekraczać w szerokości 500 px, jak dla mnie taka wzmianka wystarczy, żeby potraktować ją poważnie i ją respektować. Najwyraźniej się myliłam, ale sądzę, że jeśli ktoś chce mieć to czarno na białym w regulaminie, to nie jest to jakiś problem. Poza tym również uważam, że kilka px więcej nie robi różnicy. Co do tej sygny
http://i.imgur.com/xNcHwBA.png to myślę, że każdy może popełnić błąd, w końcu to też są ludzie.
Maqryll, napisałeś, że Gingers pozwala na obrazki do 800 px, ale czy nie przedstawiłeś tego wyjętego z kontekstu? W końcu taka rozdzielczość obowiązuje w postach, a nie w sygnie. Chyba, że to ja znowu coś źle zrozumiałam.
Co do adminów, to nie róbcie z nich no-lifów! Mają rację, że każdy ma życie poza forum, poza tym, jeśli nie ma jednego z nich, to jego obowiązki powinien przejąć inny admin i problem rozwiązany. Szukanie kawiarenek czy w ogóle dostępu do komputera w każdej możliwej chwili, bo jest się adminem i taki jest jego niby-obowiązek jest chore. Oni powinni sami między sobą to załatwić, jeśli nie było tego porozumienia kiedyś, to teraz jest najwyższy czas, żeby to naprawić.
Cytat:
Napisał Maqrƴǁ
ale chyba jak nie u mamy, to w szpitalu jest internet, kawiarenka czy inne ustrojstwo na którym można sprawdzić czy na forum wszystko gra!
|
Nie wyobrażam sobie odwiedzać kogoś w szpitalu i jednocześnie z telefonem w ręku albo laptopem na kolanach sprawdzać forum. Delikatnie mówiąc, to już jest po prostu przesada.
Co do wulgaryzmów, to sądzę, że te ocenzurowane przez system nie powinny być karane, chyba, że stanowią one połowę treści postu. W końcu we wszystkim trzeba mieć umiar.
Nadużycia władzy się zdarzają i zdarzać się będą, ale sądzę, że wystarczy kulturalnie i spokojnie się wypowiedzieć na ten temat, raz, drugi, a nawet trzeci, jeśli zajdzie taka potrzeba, ale nie traćmy zdrowego rozsądku! Nie trzeba zaraz wychodzić z wulgarnością i marnym sarkazmem na poziomie kilkulatka.
Staram się nikogo nie obrazić, ale też nie będę ukrywać, jak to wszystko tu odbieram. I piszę to wszystko jako zwykły użytkownik, który wchodzi do tego tematu, czyta, chwyta się za głowę i myśli: „Co się tu wyrabia?!”
Ze wszystkim można zawsze dojść do porozumienia, pytanie, czy wy w ogóle tego chcecie. Niektórzy, jak mi się wydaje, spełniają się w roli podżegacza tłumów, ale tu bez nicków. Ach, i teksty w stylu: „Jak wam się nie podoba, to do widzenia” w ogóle do mnie nie przemawiają. To forum jest przecież dla użytkowników, admini i moderatorzy mają tu czuwać nad porządkiem, a nie uciekać od problemów i dyskusji. „Użeranie się” z userami jest jedną ze stron szefowania tutaj, nie zawsze może być pięknie i kolorowo.
Wszyscy wszystkiego chcą, ale robić nie ma komu, tyle powiem. Krytykować jest nadzwyczaj łatwo, ale pomyśleć trochę o lepszej współpracy, o tym, co zrobić, żeby nie było tu już takich problemów i podobnych, pożal się Boże, dyskusji, to już wszyscy umywają ręce.
Nie jestem po żadnej stronie, bo nikt tu bez winy nie jest. Każda grupa, zarówno „władająca” jak i „władana”, że się tak wyrażę, ma coś za uszami.
Dziękuję bardzo za uwagę, możecie mnie zhejtować, zignorować albo nie wiem co. Co chciałam, to napisałam.