Się rozpisałaś... Ale to dobrze

Odcinek fajnie napisany, choć wkradło się parę błędów

.
Ach, ta Faye... Nie usiedzi na miejscu... A pretensje ma do Damiena

Zbyt rozsądna to ona nie jest. W końcu pakując się w kłopoty, naraża innych na niebezpieczeństwo. Myślę, że tak właśnie będzie tym razem

. Tak się właśnie przy poprzednim odcinku zastanawiałam, kiedy wprowadzisz wampiry. Jak widać nie musiałam długo czekać

. Choć mi ten wampir też trochę przypomina Edzia

.
No i ta kobieca logika głównej bohaterki - "umieram ze strachu, ale chcę walczyć z wami"

. Na zdrowie jej to raczej nie wyszło, choć jakimś cudem pewnie jej się upiecze, jak np. Damien przybędzie jej na ratunek. Myślę jednak, że wymyślisz coś ciekawszego

.
Ogólnie Damien ma stalowe nerwy, że wciągnął Faye do akcji, a nie wybuchł, gdy stwierdziła, że chce walczyć z nimi

.
No i babcia... Ciekawa jestem, co ukrywa. Wie więcej, niż chce po sobie okazać. No chyba, że broni tak wszystkich swoich wnuczek przed każdym

. Damien, przyznaj się, co przeskrobałeś i czym naraziłeś się babci Faye xD!
Udanych wakacji i do następnego odcinka

!