Odp: Forumowa Mafia
Byłam gotowa. Poszłam w stronę domu Qwerta. To było trochę dziwne, ale będe czuła się o wiele bezpieczniej. Muszę mu powiedzieć o moich podejrzeniach. Własciwie to moją uwage przykuł także ten... Jak mu tam.. Kenny? Nie pokazuje się, w ogóle, ale głos oddał... Nagle zauważyłam maqrylla siedzącego pod drzewem
o matko, on ma nóż. Przyspieszyłam kroku i schyliłam głowę.
__________________
Majestatyczność
|