| 
				 Odp: Forumowa Mafia II 
 
			
			Po złożeniu zeznań byłem już wolny, ale postanowiłem poczekać na lekarkę i spytać, co z tym biednym chłopakiem. Bardzo się o niego martwiłem, miał pewnie z 25 lat. Całe życie było przed nim.
 Nagle podbiegła do mnie Cherry.
 - Boże, jak dobrze, że cię widzę! - rzuciłem. - Był napad, jestem świadkiem. Zabili kilka osób, ochroniarzy, młody chłopak walczy o życie... Cherry, wiesz coś o Mafii? - pytałem.
 |