| 
				 Odp: Forumowa Mafia II 
 
			
			Usiadła obok mnie miła dziewczyna, porozmawialiśmy trochę, ale ciągle mnie trapiła akcja w mieście.
 Widząc zgiełk i tłum wylewający się z banku na ulicy obok postanowiłem się przyjrzeć zamieszaniu. Przeprosiłem znajomą i poszedłem w tamtym kierunku. Wszystko to wyglądało niezbyt ciekawie, musiało być grubo. Z tyłu głowy uaktywniła mi się chęć do pozyskania informacji o całym zajściu, nabyłem ten zwyczaj kiedy zamiast pracować w swoim głównym zawodzie dorabiałem jako dziennikarz. Jednak nie widziałem celu w pozyskiwaniu danych i wolałem po prostu pooglądać rumor od środka budynku.
 
 Kiedy znalazłem się w przedsionku zauważyłem mężczyznę za palmą, miał przy sobie szkicownik, pomyślałem że znalazłem bratnią duszę.
 Na mój widok chyba poczuł się zmieszany, jego twarz się zarumieniła i oczy nabrały dziwnego wyrazu. Poszedłem za donicę i się przedstawiłem, po czym spytałem co się wydarzyło.
 
				__________________@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura
 |