Parę razy, przeglądając nowe posty rzucił mi się w oczy ten temat, ale jakoś nie mogłam się zabrać za czytanie. W końcu wczoraj poświęciłam wieczór na zapoznanie się z pierwszym sezonem i przyznam, że mnie niesamowicie wciągnął, więc dzisiaj zabrałam się za drugi i doczytałam wszystko.
Z takich błędów i błędzików, które znalazłam w najnowszym odcinku (wrzucam w spoiler, żeby niepotrzebnie tego posta nie rozciągać):
Cytat:
Z co drugiego lokalu rozbrzmiewał Jazz
|
Niepotrzebnie jazz jest napisany wielką literą, to przecież tylko gatunek muzyczny.
Cytat:
Lata dwudzieste dwudziestego wieku, były tym czymś dla tego miasta
|
Zbędny przecinek.
Cytat:
Ludzie pytali się: "Co się stało z magią Roaring Heights".
|
Brakuje pytajnika przed drugim cudzysłowem, tzn. "Co się stało z magią Roaring Heights?".
Brunet
, usłyszawszy to
Cytat:
- Co widzisz dobrego w porywaniu ludzi, okradanie ich z dobytku oraz własnej tożsamości i darowanie tego wampirom?
|
Zgubiłaś się tu trochę w odmianie końcówek, powinno być: Co widzisz dobrego w porywaniu ludzi, okradan
iu ich z dobytku oraz własnej tożsamości i darowan
iu tego wampirom?
Cytat:
Objął ją po czym oparł czoło o jej pierś.
|
Objął ją
, po czym oparł czoło o jej pierś.
Cytat:
rozdzielają matkę z dzieckiem i każde z nich nie skończyło dobrze.
|
"żadne z nich nie skończyło dobrze"; "każde" raczej używa się w zdaniach twierdzących, tutaj to nienaturalnie brzmi
Cytat:
Ja stałem się starym wyjadaczem i się przepalam.
|
Wypalam, "przepalić się" odnosi się do zniszczenia na skutek np. ognia, w tym kontekście nie pasuje.
Cytat:
Z kobiety upadłej nie stanie się godna naśladowania dama.
|
Są dwie opcje: "Z kobiety upadłej nie stanie się godn
ą naśladowania dam
ą." lub "Z kobiety upadłej
nie powstanie godna naśladowania dama.", w każdym razie aktualnie zdanie jest niegramatyczne.
Cytat:
Zauważył jednak list pozostawiony na stole, którego jakimś cudem wcześniej nie zauważył.
|
Może "wcześniej nie dostrzegł", żeby uniknąć powtórzenia jednym zdaniu?
Cytat:
Stracił wszystko co miał.
|
Stracił wszystko
, co miał.
Cytat:
Jej wizja spełniła się, choć nie do końca tak jakby tego chciała.
|
Jej wizja spełniła się, choć nie do końca tak
, jakby tego chciała.
Cytat:
Czasem napotykał z lesie zabawiające się dzieci-kwiaty.
|
w lesie
Cytat:
Kilka razy przyszło mu się spędzić dzień w głębokich, zimnych i mokrych jaskiniach.
|
To "się" niepotrzebnie się wkradło w zdanie.
Cytat:
Jej młody wiek, bo niedawno osiągnęła pełnoletniość,
|
pełnoletność
Cytat:
- Mała firemka handlem nieruchomości w Roaring Heigts.
|
Roaring Heig
hts
Cytat:
- Wampir! Wampir! W mieście grasuje potwór! - zza okna dochodził krzyk.
|
- Wampir! Wampir! W mieście grasuje potwór! -
Zza okna dochodził krzyk.
Cytat:
- Gdy przyszłam zastałam to w takim stanie.
|
- Gdy przyszłam
, zastałam to w takim stanie.
Cytat:
Dziewczyna wstała i wyciągnęła ręce, próbują uspokoić przyjaciółkę.
|
próbują
c
Cytat:
Gdy Carissa rozkazała jej przestać (...). (...) Dla Clarissy wszystko stało się jasne.
|
Ostatecznie to jest Clarissa czy Carissa? Bo raz piszesz tak, raz tak.
Cytat:
Wystarczył moment, by ludność zebrała pod jej domem.
|
zebrała
się pod jej domem
Cytat:
przyjechał do Moonlight Falls z małą wizyta
|
małą wizyt
ą
Cytat:
- Kto ty? - spytała marszcząc swój malutki nosek.
- Kolegą Odette.
|
W tej formie odpowiedź powinna brzmieć: "Koleg
a Odette." Lub: "- Kim jesteś? | - Kolegą Odette."
Cytat:
Joseph uścisnął jej puchata dłoń.
|
O ile nie miała ręki włochatej jak królik, powinno być "pulchną dłoń".
biżuteri
ę
Cytat:
(...) gdy jej palce stały się wystarczająco grube, nosiła go dumnie myśląc
|
nosiła go dumnie
, myśląc
Ogólnie, mam nadzieję, że nie będziesz mi miała za złe takiego wytykania każdego przecinka czy wyrazu, ze mnie po prostu jest takie okropne
grammar nazi, że automatycznie szukam błędów, czytając jakiś tekst.

Tym niemniej naprawdę muszę Cię pochwalić, bo pod względem technicznym widzę ogromną poprawę porównując odcinki z sezonu I i te aktualne - wcześniej bardzo często z tego, co zauważyłam gubiłaś przecinki przed imiesłowami lub w ogóle stawiałaś je trochę losowo, czasem gubiłaś w zdaniu podmiot albo błędnie zapisywałaś dialogi (ale to ostatnie to na pewno zwykłe przeoczenia, bo ogólnie widzę, że znasz wszystkie te zasady - bardzo sobie to cenię, bo wielu ludzi ich nie ogarnia i dialogi zapisuje jak im się podoba

). No, to teraz [
grammar nazi mode: off] i się odniosę do samej treści.

A naprawdę jestem pod wrażeniem! Bardzo podoba mi się sam pomysł na akcję, potrafisz wciągnąć czytelnika, nie mogłam wczoraj iść spać zanim nie skończyłam czytać ostatniego odcinka sezonu pierwszego.

Podoba mi się też, że wymyśliłaś walkę wilkołaki vs. zombie, a nie vs. wampiry, uniknęłaś tym samym przetartego schematu. Poza tym zdjęcia robisz przecudowne, moim faworytem nadal pozostaje ten portret z makijażem à la
danse macabre. Poza tym sami Simowie i przede wszystkim scenografie na zdjęciach - cuuudo.

Strasznie klimatyczne, prawie jakbyś wzięła kadry jakiegoś filmu i sprowadziła je do świata Simsów. Co do najnowszego odcinka, bardzo mi się pomysł z taką retrospekcją spodobał, bo postać Josepha polubiłam chyba najbardziej, dlatego miło było dowiedzieć się czegoś o jego przeszłości.

Ciekawa jestem jak ostatecznie rozwiąże się też kwestia z babcią Faye, bo jakoś nie mogę zrozumieć, że sobie ot tak zwiała zostawiając wnuczkę na pastwę morderców, wydawała mi się raczej odważną kobietą niezdolną do takich czynów, a przynajmniej nie w tym wieku i z takim bagażem życiowym.
Ogólnie dołączam do grona fanów Moonlight Falls, czekam z niecierpliwością na nowy odcinek.