|
|
#11 |
|
Zarejestrowany: 07.02.2014
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 49
Reputacja: 10
|
Parę razy, przeglądając nowe posty rzucił mi się w oczy ten temat, ale jakoś nie mogłam się zabrać za czytanie. W końcu wczoraj poświęciłam wieczór na zapoznanie się z pierwszym sezonem i przyznam, że mnie niesamowicie wciągnął, więc dzisiaj zabrałam się za drugi i doczytałam wszystko.
![]() Z takich błędów i błędzików, które znalazłam w najnowszym odcinku (wrzucam w spoiler, żeby niepotrzebnie tego posta nie rozciągać): Spoiler: pokaż Ogólnie, mam nadzieję, że nie będziesz mi miała za złe takiego wytykania każdego przecinka czy wyrazu, ze mnie po prostu jest takie okropne grammar nazi, że automatycznie szukam błędów, czytając jakiś tekst. Tym niemniej naprawdę muszę Cię pochwalić, bo pod względem technicznym widzę ogromną poprawę porównując odcinki z sezonu I i te aktualne - wcześniej bardzo często z tego, co zauważyłam gubiłaś przecinki przed imiesłowami lub w ogóle stawiałaś je trochę losowo, czasem gubiłaś w zdaniu podmiot albo błędnie zapisywałaś dialogi (ale to ostatnie to na pewno zwykłe przeoczenia, bo ogólnie widzę, że znasz wszystkie te zasady - bardzo sobie to cenię, bo wielu ludzi ich nie ogarnia i dialogi zapisuje jak im się podoba ). No, to teraz [grammar nazi mode: off] i się odniosę do samej treści. ![]() A naprawdę jestem pod wrażeniem! Bardzo podoba mi się sam pomysł na akcję, potrafisz wciągnąć czytelnika, nie mogłam wczoraj iść spać zanim nie skończyłam czytać ostatniego odcinka sezonu pierwszego. Podoba mi się też, że wymyśliłaś walkę wilkołaki vs. zombie, a nie vs. wampiry, uniknęłaś tym samym przetartego schematu. Poza tym zdjęcia robisz przecudowne, moim faworytem nadal pozostaje ten portret z makijażem à la danse macabre. Poza tym sami Simowie i przede wszystkim scenografie na zdjęciach - cuuudo. Strasznie klimatyczne, prawie jakbyś wzięła kadry jakiegoś filmu i sprowadziła je do świata Simsów. Co do najnowszego odcinka, bardzo mi się pomysł z taką retrospekcją spodobał, bo postać Josepha polubiłam chyba najbardziej, dlatego miło było dowiedzieć się czegoś o jego przeszłości. Ciekawa jestem jak ostatecznie rozwiąże się też kwestia z babcią Faye, bo jakoś nie mogę zrozumieć, że sobie ot tak zwiała zostawiając wnuczkę na pastwę morderców, wydawała mi się raczej odważną kobietą niezdolną do takich czynów, a przynajmniej nie w tym wieku i z takim bagażem życiowym. Ogólnie dołączam do grona fanów Moonlight Falls, czekam z niecierpliwością na nowy odcinek.
__________________
[img]http://i57.************/bj9uv6.png[/img] [img]http://i61.************/v5xz4j.png[/img]
|
|
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|