Tęskniłaś

? Powracam

.
Co prawda wydaje mi się, że mogłam ominąć jakieś odcinki, ale to się nadrobi

. Odniosę się do kilku ostatnich części.
Ostatnio wkradło Ci się sporo literówek i trochę błędów...
Mącisz, mącisz... Co do Katii i Hirka myślałam, że jednak ostatecznie ich spikniesz... No cóż, nie wyszło, ale fajnie, że każde z nich związało się z kimś wartościowym. Czekam na dalszy rozwój tych historii

. Jeśli chodzi o Andżelikę, to za takie potraktowanie Hirka, to weź ją wrzuć pod samochód albo gdzieś utop

.
No i jeszcze Weronika... Będą z tego kłopoty, oj, będą... i zapewne kolejna samotna matka.
Lecimy dalej... Zeni jest tak głupia, że aż mi jej szkoda. Chociaż nie, nie jest mi jej szkoda. Za głupotę się płaci

. Jak może być tak wyrodną matką i olać własną córkę? Ciekawa jestem, jak długo będzie "kochała" Frydę? Pewnie dopóki Jaromir jej nie kopnie. A potem co? Podrzuci kolejne dziecko matce? Celowo napisałam wcześniej w cudzysłowie, bo jakoś wątpię, żeby była zdolna kochać.
A Roksana niech tam się z tym Longinem nie rozpędza

. Swoją drogą był bezczelny. Dobrze wiedział do jakiego domu przyszedł. Nie wmówisz mi, że biedak ma amnezję i nie pamiętał, że wcześniej tam uwiódł nastolatkę

!
Anabelle i Lesław - fajnie, że w końcu rodzice dziewczyny zgodzili się na ten związek. Obawiam się tylko, czy Anabelle nie odwali jakiegoś numeru... To dla niej zupełnie nowa sytuacja. Do tej pory zawsze była rozpieszczana a teraz jest zdana na siebie (choć tak naprawdę nie do końca, bo przecież ma męża i jego rodzinę). Co z jej rodzicami? Odcięli się od nich?
Serio przesadzasz z nastoletnimi ciążami

.
Jak ten czas szybko leci. Miasteczko obchodziło ostatnio piąte urodziny... Dołączam się do życzeń i niech mu się wiedzie

.
Zazdroszczę Ci, że masz takie rozwinięte otoczenie

. Ja dopiero na dniach będę zaczynać nową grę. Muszę najpierw Simsy zainstalować. Przeraża mnie, że na początku będzie taka pustka... Choć wiem, że warto

. 5 lat to szmat czasu...

Chyba będę musiała się do Ciebie kiedyś zgłosić po parę fryzur

.
Zastanawia mnie, ile pokoleń minęło od czasów Bartosza Domańskiego oraz ile różnych imion i nazwisk wykorzystałaś

. Ostatnio spisałam sobie wszystkie imiona i nazwiska, które od dłuższego czasu za mną chodzą i zastanawiam się, czy mi się pomieszczą w otoczeniu...
No i gratuluję SimStoryka

.