Cytat:
Napisał Caesum
Irbis - nie spodziewałem się, że ktoś może sobie wziąć ten post tak do serca. Niektórzy chyba trochę zbyt osobiście podchodzą do gry o zajmowaniu się małymi ludzikami.  Fascynuje mnie również to, że ktoś może postrzegać słowo "pobłażliwy" za obraźliwe, człowiek uczy się całe życie. A czwórkę nazywam ochłapem, bo niestety jak narazie nie reprezentuje sobą niczego, co byłoby w stanie przekonać mnie do porzucenia dwójki. Człowiek spodziewałby się, że 10 lat po premierze następca dwójki zaoferowałby coś interesującego, tymczasem EA jakby umyślnie graficznie wraca do klimatów anno domini 2004, co trafnie zauważyła Liv w swoim poście.
|
Zapewniam Cię, że nie wzięłam sobie Twoich słów do serca, bo miejsce w moim sercu mają zarezerwowane sprawy ważniejsze niż jakakolwiek gra komputerowa, choćby najlepsza na świecie. Nie sądzę też, aby do gry można było podchodzić osobiście, a co dopiero zbyt osobiście. Zdaje się, że nie zrozumiałeś w ogóle tego co napisałam.
Zabawne są Twoje dziwne uwagi mnie dotyczące, gdyż postronny obserwator zauważy zapewne, że z naszej dwójki to Ty bardziej przeżywasz swoje rozczarowanie związane z TS4 niż Ja swoje zadowolenie

Słowo "pobłażliwy" nie jest obraźliwe i nie o nie tu chodziło, ale całe Twoje zdanie i jego sens. Pisząc, że ktoś z uśmiechem przyjmuje nieambitny ochłap raczej nie prawisz komplementu, prawda? Proszę czytaj ze zrozumieniem, bo nie chce mi się drugi raz tego samego powtarzać i nie od tego jest ten temat.
Pozdrawiam.
---------------------------
Porównując simy z dwójki do tych z TS4, a pomijając urodę, którą każdy postrzega inaczej, to zdecydowanie simy z czwórki mają twarze bardziej szczegółowe. W dwójce i w trójce simy z daleka, zwłaszcza dzieci i simy zrobione przez twórców, wyglądały niemal jednakowo. Sądząc z avatarów czwórkowe simy będą różnorodne, ale jak to będzie wyglądało w grze, to się okaże później