[Królewicz Grudkowego Kosmosu]

Nie tjzzf, nie sądzę że pracują tam tylko stażyści, ale zwykle tak jest, że rzuca się młodych na głęboką wodę (kilku, powiedzmy 5/100 pracowników), po to by się wykazali i nauczyli czegoś w branży.
Złodzieje jak dla mnie nie są potrzebni, tylko mnie wnerwiali, duchy też po prostu były nic z nimi nie robiłem. Z nimi jest jak z króliczkiem, czy tragicznym klaunem. Jest i co z tego.
A skąd wiesz, że potrafią to zrobić. To że ktoś stworzył je w trójce, to nie znaczy, że musi pracować jeszcze przy czwórce.
Poza tym skończmy ten temat. Bo już po raz któryś, wracacie do tego tematu i nic tylko narzekacie i marudzicie.

Wybaczcie za ton i chaotyczność.