Podepnę się pod słowa
simka334player odnośnie piractwa i problemu z wydaniem 200zł na grę. To ja pisałam, że nie wydałabym tyle na tą gre, ale to nie jest generalizowanie tylko, owszem, moja subiektywna opinia. Ale ja nie o tym chciałam... Tak jak wyżej simka334player napisała, jakby te simsy kosztowały 2zł, to kupa ludzi by to kupiła, ale jak też słusznie zauważyła, dużo ludzi żyje z tej gry...
I teraz tak. Załóżmy, że jesteśmy 8 letnim dzieckiem. Wiemy, że kradzież jest zła, ale bardzo chcemy mieć The Sims 4. Co robimy? Nie KRADNIEMY gry z torrentów tylko każdy grosik, który dostaniemy od mamy czy babci wkładamy do skarbonki i liczymy co drugi dzień, czy nie mamy już przypadkiem wymarzonej sumy

Więc dlaczego my, ludzie dorośli lub prawie dorośli nie umiemy tak postąpić, tylko wolimy, nazwijmy to po imieniu, kraść? Bo to jest proste i nie musielibyśmy sobie czegoś odmówić... A każdy z nas chciałby, żeby mu zapłacono jakby to było jego dzieło...
Ja mam 18 lat i też nie zarabiam, ale jak na coś odkładam to umiem sobie odmówić kupienia gałki lodów za 2,50, kiedy mam je w domu czy tam napicia sie piwa. Zamiast tego, rzeczywiście wrzucam to 2,50 do... skarbonki