View Single Post
stare 31.08.2014, 23:22   #3
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River

Cytat:
Napisał Zielona Herbata Zobacz post
Peter jaką lasencję znalazł hihihi Ale jeszcze raz jestem ci ogromnie wdzięczna, że dałaś mi go do pobrania, moja najnowsza członkini doczeka się już męża Kath ma przepiękną sukienkę! Vincent i te bokserki omgf *3* Jestem ciekaw, czy Armina będzie podobna do mamusi Coś ty chcesz pomieszać w życiu Petera? ;_; Czekam na kolejną część!
Jeśli chciałabyś, zapraszam na mojego bloga (:
Proszę bardzo Chętnie go zobaczę w innej simowej rzeczywistości
Hmm no nie może być aż tak różowo ciągle... Ale nie ma się czego bać
Zerknęłam a niedługo postaram się przeczytać wszystko od początku i coś skomentować^^


Kto to taki? Aaa, to Annabelle urosły trochę włosy


Ostatnio Moore często odwiedzali swoich rodziców/teściów/dziadków


Tym razem urządzili kolację podczas pełni. Kath wzięła się za wypieki.


Księżyc już na niebie, a rodzinka zajada się ciachem Kath


Ktoś inteligentny zostawił małą Arminę na podwórku, gdzie grasowały już zombie...


Na szczęście Kath usłyszała płacz małej i szybko przybiegła, by zabrać ją spod rąk okropnego zombiaka.


Następnego ranka Michael zauważył na szafce obok swojego łóżka kwiatki złożone w ładny bukiecik, a do tego liścik z podziękowaniami od Poziomki za bycie dobrym dla niej każdego dnia. Gdy Michael spotkał ją przed domem, podziękował za prezent.


Następnie wszedł do jacuzzi się odprężyć.


Również rankiem, w łazience ktoś... się podtapia?


A nie, to Vincent i jego głupie zabawy




Od jakiegoś czasu Michael dużo rozmawiał i spędzał czas w szkole z pewną dziewczyną. Mieli nawet zrobić wspólny projekt na biologię, więc spotkali się po zajęciach w parku.


Jednak zamiast myśleć nad projektem, wygłupiali się


"Ale Ty masz śliczny uśmiech" - skomplementował Michael koleżankę.


"Naprawdę? Dziękuję..." - odpowiedziała i spojrzała mu głęboko w oczy.


Vincent czasem po pracy szedł do knajpki razem z Damonem. Dogadywali się jak najlepsi kumple.


Zdarzało się też, że wychodzili wspólnie na ryby, lecz Damon nie był zbyt dobry w łowieniu i nie mógł patrzeć, jak Vincent wyciąga co raz to lepsze sztuki
"No co? Same się łapią na haczyk..."


Państwo Moore zdecydowali pewnego dnia, że dobrze będzie jeśli zatrudnią pokojówkę. Widać, że przykłada się do swoich obowiązków...


"Dzień dobry, wiesz może kiedy będzie pan Vincent? Mam do niego pewne pytanie..." - zagadała do Petera.
"Będzie jakoś wieczorem" - odpowiedział.


Nastąpiła niezręczna cisza. Peter rozejrzał się, po czym szepnął do pokojówki, by nie była zbyt głośno, a następnie... pożywił się na niej


Michael znów spotkał się z Shellie, tym razem w bibliotece i tym razem obiecali sobie, że już na serio wezmą się za projekt. Jednak...


...niezbyt im to wyszło


"Michael, ale... jak to... dlaczego mnie pocałowałeś?" - zapytała zaskoczona dziewczyna.


"Bo wiesz... Będę szczery... Kocham się w Tobie już od dawna... Chciałabyś być moją dziewczyną?" - Michaelowi trzęsły się dłonie i serce waliło jak szalone.


"Chcę." - z uśmiechem na twarzy odpowiedziała Shellie i znów się pocałowali.


Któregoś dnia Peter miał bardzo dobry humor i był skory do żartów.
"Ależ ma Pani ponętne usta..." - zażartował, gdy zobaczył pokojówkę.
"Och, Peter... jaka tam pani, mów mi Shavon" - dla niej nie był to tylko żart. Chłopak bardzo jej się podobał, odkąd u nich pracowała, słyszała jednak, że chodzi na randki z jakąś Staci...


Jednak po tym zalotnym tekście pomyślała, że może to nic poważnego z tamtą dziewczyną, a ona może mieć szanse u przystojnego syna państwa Moore. Gdy on był jacuzzi, szybko wyskoczyła z ubrań pokojówki i zapakowała się obok niego do wody. Peter był tym zdziwiony: "Co Ty... nie powinnaś... jesteś w pracy..." ale ona nie słuchała. Uśmiechnęła się i przybliżyła. Miała piękne ciało, a Peter... uległ na jedną małą chwilkę.
Szybko się otrząsnął i wyszedł z jacuzzi, pognał do swojego pokoju. Mając ogromne wyrzuty sumienia, zadzwonił do Staci: "Bąbelku! Wpadnij do mnie, pójdziemy sobie na spacer."


Staci zjawiła się po jakimś czasie.
"Ależ się za Tobą stęskniłem!" - Peter chwycił ją w ramiona i powitał pocałunkami.


Poszli do parku, gdzie miło spędzili czas. Przynajmniej dla Staci było miło, bo Peter ciągle zadręczał się myślą o przypadkowym pocałunku z pokojówką, zastanawiał się, czy powiedzieć o tym Staci, ale nie mógł zebrać się na odwagę. Nie wyobrażał sobie skrzywdzić tej dziewczyny.


Wieczorem nawet udali się do klubu. Peter spełniał każde zachcianki Staci, stawiał jej drinki, nie odstępował na krok.


"Kochanie, co Ty jesteś taki przemiły dla mnie dzisiaj?" - zapytała podejrzliwie.
"A czy ja bywam dla Ciebie niemiły? Poza tym, mam świetny humor!" - odpowiedział z uśmiechem.


Na chwilę zajrzymy do domu River.


Mała Armina trochę podrosła


Wkrótce ktoś też miał swoją kolej, by podrosnąć


Michael Już za chwilę będzie młodym dorosłym!






A tak prezentuje się po przemianie Znów przegląda się w lustrze: "Chyba jeszcze nie będę miał zmarszczek, co?"


Czas mijał, trzeba było urządzić maskaradę. Przebrany Peter oraz trochę starszy Elliot


Annabelle przebrana za pokojówkę tańczy z Elliotem, a Peter ogarnia w tle zaś Armina męczy konia na biegunach.


W końcu zjawił się Jacob w przebraniu i porwał swoją żonkę do tańca


Romantyczni




Impreza była świetna. Po wszystkim Peter wrócił... do swojego nowego mieszkanka


Było mu dobrze na swoim. Mógł grać na konsoli, pić drinki, robić dosłownie to co chce i nikomu tym nie przeszkadzać.


Teraz nawet częściej widywał się ze Staci. Od przypadkowego pocałunku z pokojówką minęło kilka tygodni, Peter postanowił, że zachowa to dla siebie. Nie chciał stracić swojej ukochanej Staci.


Zwłaszcza, że sprawy między nimi od jakiegoś czasu zmierzały w kierunku...


"Wiesz, że Cię bardzo kocham? Spróbujmy dziś..." - zaproponował Peter.


Staci się zgodziła




BONUS:

Chyba nie chcę wnikać w to z kim zadaje się teraz Damon xD


Gdzie poszła spać Staci po upojnej nocy? Na ośnieżony leżak. Najlepiej
__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem