Cześć! Dzięki za ostatnie komentarze, zmotywowaliście mnie!
Wybrzeże 1 to domek pobrany z neta, ale jest kilka zmian w dekoracjach.
Może następnym razem wrzucę kilka fotek.
Żaneta w swoim żywiole.
Vivienne podjęła się pracy w armii. Tutaj czeka na podwózkę.
!...::: Ś L U B :::...!
Jannette zapragnęła innego koloru kwiatów, więc trzeba było zmienić całe ukwiecenie.
Buzi buzi.
Ale romantycznie.
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów nowożeńcy karmili się tortem jak LUDZIE!!!
Aha nie ma miejsca przy stole.
Nawet na własnym weselu...
Kochana jest.
Blondi o nazwisku Kwadracik (kochanka Bruna remeber?) wzniosła toast za Jolkę i Leona beka. XD
Widzimy zdenerwowanie na twarzy panny młodej.
Tutaj Jolka i Benio oglądają "Czarodzieja Gore". Wyjątkowo krwawy horror, Benek niewzruszony.
Żancia przybyła oznajmić mężusiowi, że zaciążyła.
Jolka: ODSŁOŃ!!!
Jolka: Ojej to wspaniale!
Jolka: W takim razie wynocha.
Żancia: Noo wiem, nie chcemy wam wchodzić na głowę. Zamieszkamy na ranczu na Wybrzeżu.
Jolka: OMG wreszcie! Kim jestem? Jestem zwycięzcą! Leon otwieraj szampana, moja siostra się wynosi!
Żaneta zaprosiła swojego krzywego syna na obiadek. Przyprowadził jakąś rudą wredotę.
Żancia: Skończ...
Zdrapka zajada karmę!
Żancia: Już ja cię wytresuję, kochana.
Dzieci zamknijcie oczy.
Jak Lucynie udaje się obskoczyć całą wyspę w ciągu jednego dnia? Podziwiam.
PORRRRRRRÓD!
Akuku! Urodziły się czarne bliźniaki: Robert i Michał.
O nie! Teraz gazeciara? Rozmawiają tylko o zupkach chińskich? Jaasne.
Jolka: Chyba o czymś zapomniałaś? Chodź do mamusi Panie Wielgachny!
Uuups. Btw gazeciara ma na imię Adrian...
Pewien sim jest chyba nielubiany...
#ploteczki_z_nieznajomymi_w_kiblu
Siwa: No i rozumiesz, ona się puszcza na prawo i lewo.
Seksowna Vivienne idzie do pracy.
DAJ SIĘ UWIEŚĆ!
To była jej wymarzona kariera. Wylali ją.
#rozgoryczenie
Nie poddała się i poszła na casting do jakiejś reklamy. Tak zaczęła się przygoda Vivienne w show-biznesie.
bez komentarza
Przydałoby się cabrio.
Jakby tego było mało, to Leona też zwolnili (drugi raz) i to na 10. stopniu kariery prawniczej. Trochę się podłamał.
Tutaj błaga o litość szefa, ale nic z tego.
Koi nerwy słuchając szumu wody.
I nie tylko...
Wielka tajemnica Jolki w końcu musiała ujrzeć światło dzienne.
Nikt w tym domu nie chciał kolejnego dziecka. Vivienne stwierdziła, że jeśli bobas przeszkodzi jej w karierze, to się wyprowadza. Jak się okazało z wojska szybko ją zwolnili, na szczęście Jolce udało się ją przekonać, żeby została. Podarowała jej wtedy naszyjnik z Twikki na szczęście.
Na świat przyszedł Andre. Leon o czym ty myślisz w takiej chwili?!
Standardowe wyposażenie pokoju dziecięcego.
Myju myju.
Często Jolka i Leon mieli w nosie syna i mimo codziennych wizyt Lucyny w domu był syf. Pomagała siostra.
Dmuchamy w monitory?
Leon podrywa panią majster.
wut?
U Seweryna też trochę się działo. Poznał Paulinkę z Sekty. Była miłość.
Niestety, ona lubiła romansować i Sewcio (chociaż chciał) nie widział w niej partnerki na dłużej. Nagle pojawiła się inna simka (czarna skóra i blond włosy ugh), która totalnie zakręciła mu w głowie.
Na tym hamaku wiele się działo.
W sumie, to brzydka nie jest! (nie pamiętam jej imienia, przepraszam)
Romans skończył się tym, że czarna zaciążyła i urodziła Sewerynowi syna Hipolita. Tego samego dnia pożarł ją krowokwiat. Gdy Paulinka dowiedziała się o dziecku, zerwała kontakt. Seweryn został całkiem sam na ostatnim roku studiów. Przez syna spóźnił się na egzamin końcowy, dostał warunek i musiał poprawić przedostatni semestr. Na szczęście skończył studia z w miarę spoko średnią i teraz szuka miejsca, gdzie się podziać. U matki i ojca w domach małe dzieci, więc najprawdopodobniej wynajmie sobie jaką kawalerkę, żeby przeżyć, ale o tym następnym razem.
Dzięki za obejrzenie i zapraszam do komentowania! 