W historii Anizji wciąż nie rozumiem tego, że tak
bez słowa zostawiła swoją rodzinę i pojechała do ojca... Dalszy rozwój wydarzeń już jest ciekawszy, bardzo bała się ojca, nie chciała zostawić najmłodszej siostry na pastwę losu i im dłużej była poza domem, tym bardziej była pewna, że jej mąż zdążył ją znienawidzić lub o niej zapomnieć - tak to przynajmniej interpretuję

Nie mniej jednak, dobrze że wydostała się z tego więzienia! Jak dla mnie, to scena jej spotkania z córeczką jest rozczulająca

I bardzo dobrze, że Gustaw dał teściowi do słuchu!
Sławek i Karolina są ciekawą parą i w sumie fajnie się na nich patrzy, tylko czy kiedyś młoda kobieta nie zechce odzyskać lat młodości, które przedwcześnie poświęca na życie rodzinne? Czy tak się stanie, czy też nie, dobrze że jej ojciec ostatecznie pojawił się na ślubie. Muszę przyznać, że rozumiem jego wcześniejsze obawy...
Mam nadzieję, że Wojtek i Marcelina skończą jako para

Bo mam dziwne wrażenie, że chciałaś nam zasugerować, że jeszcze wcale nie jest pewne, czy połączy ich coś więcej niż przyjaźń i trochę mnie teraz nurtuje, jak to faktycznie będzie
Szkoda Mirona... Faktycznie długo go miałaś w swojej grze, w której w końcu skończył jako element świetnej historii!