View Single Post
stare 24.05.2015, 16:28   #179
Neillé
 
Avatar Neillé
 
Zarejestrowany: 10.07.2006
Skąd: ZG
Wiek: 31
Płeć: Kobieta
Postów: 406
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Losy rodziny River/Moore (OD 18 LAT!)

Długo mnie tu nie było, właściwie nie wiem dlaczego. Może dlatego, że wszystko jakoś tak ucichło :c Byłam jednak aktywna na blogu, więc być może niektórzy są na bieżąco z historią. Tymczasem postanowiłam dodać tutaj kolejny odcinek.

Odcinek 55.

Wiem, że odcinek zaczyna się tak ni stąd ni z owąd od tego, że Mia z rodziną jest w odwiedzinach u Damona, ale cóż ^^


To były Damona urodziny (powiedzmy, bo nie zmieniał grupy wiekowej, po prostu Mia wręczyła mu prezent).


Zjawili się także Dominique i Ethan, każdy się dobrze bawił ^^


Dopóki... ten dziwny koleś w niebieskiej bluzie...


Najpierw wyśmiewał Emily...


...a teraz dziwnie czai się na Kevina


Co on kombinuje?!


Co za podła świnia! Ukradł Kevinowi lizaka! I jeszcze się cieszy!


Biedny Kevin...


Starsza siostra wkroczyła do akcji:
"Czy Pan oszalał?! Co Pan wyrabia?! Skandal!"


Dominique popiera Emily ^^
"Dobrze Ci tak koleś! Nie będziesz kradł dzieciom lizaków!"


"Już mi się wynosić proszę stąd! Ale już! Bo jak nie to zawołam mojego dziadka!" (Damona)
"Yyy... tak, tak... jasne... już idę..." - i uciekł przestraszony. Bo kto by nie bał się Damona?


"Chodź tu do mnie maleńki, siostra przytuli" - i już Kevin miał uśmiech na twarzy


"Oh, co za durny koleś!" - przeżywała Mia.


Tymczasem Damon urządzał sobie pogawędki z Jamie'm w drugim pokoju. Musiał wiedzieć, z kim jego córka będzie brała ślub.


Reszta rodziny kontynuowała dobrą zabawę po wyjściu złodzieja lizaków


Mia usłyszała rozmowy w drugim pokoju i postanowiła to sprawdzić. Dołączyła się do chłopaków i sama była zdziwiona, jak dobrze dogaduje się ze swoim tatą. Jamie patrzył zadowolony.


Po co Emily wędruje na dwór w czasie przyjęcia?


Super... znalazła węża w krzakach... brawo!


Jakiś czas później. Czemu Jamie się tak ekscytuje?


Bo to dzień jego ślubu z Mią! Emily zajmuje się ubieraniem maluchów.


Mia natomiast kąpie Pyłka. On także będzie na ślubie ^^


Goście się zbierają.




Tuż przed nimi w kościele był jakiś mężczyzna. Jednak poszedł sobie, gdy zauważył, że szykuje się tu ślub...


"Cześć wujku Dominique! Uważaj na... stopień..."


Pyłek siedzi grzecznie.


Czekamy jeszcze na tatę i siostrę Jamiego.
"Kurczę, gdzie oni mogą być..."


"Spokojnie, spokojnie. Na pewno są w drodze. Przecież by nie przegapili ślubu, prawda?" - próbuje uspokoić Jamiego Laura


Jakieś auto podjechało pod kościół. Czy to w końcu oni?


O nie! To Shayne!


Jak on śmie zjawiać się tu... Stanął przed kościołem i zaczął krzyczeć. Był pijany... Na szczęście kilka osób go wyprowadziło i zawiozło na izbę wytrzeźwień.


Co to za mina, Mia? ^^


Po chwili wparowali Lindquist'owie.
"Jesteśmy, jesteśmy już!"


Jasper przygląda się białej sukni Mii ^^


Co się stało z Pyłkiem xD?


Haha, to tylko taki "efekt" widzenia przez sima tuż przed ekranem


Cóż za synchronizacja bliźniąt ^^


"Yes! Można zacząć ceremonię!" - nie mogła opanować emocji Mia xD


Wzruszenia


"Nie będę płakać, nie będę..." - powtarza sobie Damon
"Taa, jasne..." - Emily zerka na niego


Nawet nie wiedziałam, że dałam takie samo ubranko Nate'owi, jak Kevinowi ^^ Teraz to oni wyglądają jak bliźniaki.


Gotowi na przysiegę?


Wymiana obrączek


Czyżby Pyłek także się wzruszał?










Margerite aż wstała z wrażenia ^^


"No co tak patrzysz? Nie płaczę przecież. Ani łezki" - tłumaczy się Damon wnuczce
"Mhm, poczekajmy jeszcze chwilę."


I za chwilę można pocałować pannę młodą








Tata Jamiego nie może powstrzymać łez


Damon także... we trójkę płaczą jak bobry. Ze szczęścia.




Świeże małżeństwo wpatrzone w siebie jak w obrazek. Damon patrzy na nich i ma nadzieję, że tym razem jego córka będzie naprawdę szczęśliwa.


Czas na tort weselny!








Kto tam jeszcze tym ryżem rzuca xD


Mia chyba właśnie zaktualizowała status związku na SimBooku xD


"Ryyyż, więcej ryżu!"
"Eh..."


"Ktoś powiedział tort?" - pewnie pomyślał sobie Pyłek xD


"No to kto kroi?" - zapytała Mia
"Kochanie, wierzę w Ciebie" - zasugerował jej Jamie, by to ona zajęła się pokrojeniem tortu ^^




I Mia wzięła się za krojenie


Każdy nie może doczekać się tortu, a Rebekah chyba najbardziej xD


Co Damonowi odbija xD?




Zostawię to bez komentarza xD


Dzieciaczki plączą się pod nogami




Po zjedzeniu torta ludzie wyskoczyli na parkiet


Emily i jej trzech bodyguardów xD


"Proszę każdemu nalać drinka!" - poleciła Mia miksologowi


Tymczasem każdy szaleje na parkiecie






Jamie dorwał swoją żonkę do wolnego tańca






"Cudownie jest zatańczyć z moją piękną żoną" - słodził Jamie ^^






Ich ręce splatały się, bujali się w rytm muzyki i oboje byli prze szczęśliwi


Claire, siostra Jamiego miała ochotę na jeszcze jeden kawałek tortu ^^


A tu już tańczy sobie z dziewczynami




Ktoś się pląta pod barem ^^


Przerwa na drinka




Następna, co się wygłupia xD


Emily dołączyła do swojej mamy
"Czy Ty nie za dużo ostatnio drinkujesz?" - zapytała Mia córkę
"Oj mamo, jak mam nie wypić na Twoim weselu, co?"


Wesele trwało do rana. Niektórzy wracali tak xD


BONUS:

Jamie stwierdził, że przyda się talerzyk więcej i zabrał ze sobą z domu xd


Wyginam śmiało.. ramię?
__________________
.Losy rodziny River/Moore.
BLOG
Neillé jest offline   Odpowiedź z Cytatem