View Single Post
stare 31.10.2004, 20:39   #899
Cocaine
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

A może takie sprawy to na PM? Proszę o historię o Edytce.....
odc. 45
Czuję już delikatniutkie ruchy maluszka. jestem szczęśliwa że dzidziuś rozwija się tak jak powinien......ale coś jest jednak nie tak. Mój brzuszek w ciąży z Larą....ach no tak, to były bliźniaki. Cieakwe na jakie dziecko wychowa się teraz córka mojego ojca. Który już dawno dawno zmarł.
- halo! - usłyszałam nagle nad sobą
- Mówiłeś coś? - zapytałam jak wybudzona ze snu
- Pytałem czy idziesz pooglądać wózki do sklepów. - odparł
- ale po co? Przecież i tak mam już upatrzony.
- A to jaki?
- ubierz się to zobaczymy. - pomogłam mu założyć kurtkę i wyjechałam z nim, Za drzwi. Lara szła za nami powolutku szybciutko przebierając nóżkami. Doszliśmy do Centrum Handlowego SImSSSSim, i weszliśmy do środka. Skierowałam się do sklepiku "Bajka" i weszłam tam razem z Maćkiem,. przeszłam do drugiej sali i podeszłam do wybranego modelu.
- No nie wiem....- wymruczał Maciek
- Co ci się w nim nie podoba? - zapytałam wprost
- Firma
- Bebe Confort to bardzo dobra firma. - (ta firma istnieje naprawdę),
- No więc dobrze ale jaki model? - zapytał znudzony
- Mi się podoba ten: - po czym wskazałam na granatowy wózek z granatowo - srebrnym podwoziem
- A jak się nazywa?
- Trophy Avenue Air 6. - poweiedziałam (ten model gteż istnieje)/
- No fajna nazwa. I funkconalny.
- No jasne. Na razie potrzeba tylko nosidełko, a potem się kupuje specjalną nasadę.
- Kup od razu nasadę. - doradził mi i pojechał z Larą w łóżeczka i przewijaczki. Poprosiłam lo złożenie wózka w to takie z nasadką i popchnęłam gładko wózek. Poszłam głebiej do sklepu....nagle usłyszałam huk.........
  Odpowiedź z Cytatem