View Single Post
stare 26.01.2005, 19:08   #4
..::marta::..
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Odcinek III pt. Anonimowość

-A-anonim#147??!!- niedowierzała Inga
-Tak, Anonim#147, a ty jak się nazywasz? – obcy wyglądał na zadziwionego tym pytaniem
-Ja jestem Inga a to moja siostra Olga – dodała wskazując na siostrę
-Inga, tylko Inga? a numer seryjny? – zdziwił się
-Jaki numer seryjny?- wtrąciła się Olga
-No mój numer seryjny to #147 a ten obok mnie to Anonim#178
-Aaa... – Olga zrozumiała o co chodzi – Mój numer seryjny to Simek
-O co łazi – spytała szeptem Inga
-Nasze nazwiska dla nich pełnią rolę numerów seryjnych
Przez następne sekundy panowała cisza, bardzo niezręczna cisza. Nagle Anonim#178 zaczął stroić jakieś dziwne miny.

- Wybaczcie mu! – powiedział jego towarzysz – On jest nowszym osobnikiem Beta, osobnicy Beta nie rozumieją waszego języka i nie umieją się nim posługiwać
-Osobnicy Beta? – zdziwiła się Inga
-Na początku byli osobnicy Alfa. Oni mieli przyjazne zamiary wobec ludzi, lecz po wyprodukowaniu ostatniego osobnika Alfa, którym jestem ja. Po 3 obrotach wybuchła rewolucja. Jeden obrót to 5 dni ziemskich. Buntownicy przejęli zamek królowej Mortefurius i zaczęli produkować osobników Beta i Anonim#178 jest jednym z nich. Nie mają oni mieć przyjaznych zamiarów, wręcz przeciwnie. Oczywiście my, którzy przetrwaliśmy zorganizowaliśmy nasz potajemny obóz i zbieramy chętnych, a potem będziemy walczyć o powrócenie naszej królowej i osobników Alfa. Anonim#178 jest po naszej stronie. Anonimom wpajają umiejętności i jako osobnik Beta Anonim#178 nie umie waszego języka. Póki rządzi Nertutex, nie ma spokoju na naszej planecie.
-Trochę to zawiłe... Po co przylecieliście na Ziemię i dużo was było na statku?
-Owszem dużo, wszyscy jesteśmy z tego obozu. Wśród nas była nawet sama królowa!!! Niestety była awaria, na statek wdarł się intruz Beta... Ingo, przylecieliśmy po takie osoby jak Ty. My nazywamy Was osobnikami Omega – nie jesteście z naszej planety, ale też nie należycie do końca do tej planety... Macie niezwykłe „talenty” o ile tak to można nazwać.
-Czym ja jestem!? – Inga była wstrząśnięta
-Nie czym tylko kim. Nie traktuj nas jak rzeczy. Powtarzam jesteś osobnikiem Om... – nie dokończył. Przerwała mu Olga
-Co to są te talenty? – Olga wiedziała że to niegrzeczne przerywać w środku zdania, ale nie mogła wytrzymać.
-Nie wiem, nikt tego nie wie oprócz Nertutex i Mortefurius.
-Po co tu przelecieliście? – Inga zaczynała coś pojmować
-Jak już mówiłem, jesteś ...
Nie skończył, przerwało mu pukanie do drzwi.
-Inguś, otwórz drzwi, wiem że tam jesteś pulpeciku. To ja, ciocia Hermenegilda!!!

Inga stała w szoku.
-O nie, tylko nie ona! – załamał się Anonim#147
-Wiesz kim ona jest?! – zdziwiła się Olga
-Waszą ciotką i nie tylko...
Nagle usłyszeli chrobot w zamku.
______________
Kim tak naprawdę jest ciotka Hermenegilda? Po co oni przylecieli? Czym są te talenty? Tego dowiecie się już niedługo (jak to oficjalnie zabrzmiało J )

Trochę mało tekstu i tylko gadali, ale najpierw muszę wszystko wyjaśnić zanim dojdę do „punktu kulminacyjnego” tego fotostory bo inaczej potem się nie połapiecie Sorka za długą przerwę...
Dzięki Fance za imiona, resztę też wykorzystam, ale jeśli macie jeszcze pomysły to mówcie.
  Odpowiedź z Cytatem