View Single Post
stare 08.05.2005, 17:46   #6
GreenGirl
 
Avatar GreenGirl
 
Zarejestrowany: 11.02.2005
Wiek: 33
Płeć: Kobieta
Postów: 112
Reputacja: 10
Domyślnie Odcinek 6

ODCINEK 6


Monika upadła na ziemię. Początkowo ból był nie do zniesienia, ale teraz już nic nie czuła. Straciła przytomność… Nick wybiegł z samochodu, nie wiedział czego ma się spodziewać. Z przerażeniem spojrzał na dziewczynę leżącą na ulicy…
- Nie to nie może być ona!
Wyciągną komórkę z kieszeni i szybko zadzwonił po pogotowie.
- Słucham? – usłyszał damski głos w słuchawce.
- D…d…dziewczyna leży… na u…ulicy… - z ledwością wypowiedział te słowa.
- Proszę jaśniej!
- Wypadek… Potrąciłem ją… Ale niechcący… Proszę o pomoc…
- Proszę podać adres.

Tymczasem Clara nieświadoma niczego próbowała nakłonić Eddy’ego do swojego planu.
- Eddy wierz mi! Clara wplącze cię w poważne kłopoty! Zresztą sam powinieneś wiedzieć, że dragi to nie najlepszy sposób na bogactwo!
- Nie mam innego wyjścia…
Nagle zadzwonił telefon Clary.
- Tak, słucham…
- Clara? Nieszczęście! – usłyszała głos Nick’a w słuchawce.
- Co się stało??? – zapytała już lekko zaniepokojona.
- Potrąciłem Monikę…
- Że Co?! Gdzie ona teraz jest? Jak się czuje?
- Zawieźli ją do szpitala. Ja naprawdę nie chciałem… Nie zauważyłem jej… Nie mogę teraz rozmawiać, bo muszę jechać na komisariat zeznawać…
Clara się rozłączyła.
- Co się stało – zapytał Eddy.
- Nic! Muszę szybko iść do rodziców Moniki!

- Zadzwoń jeszcze raz…, albo nie, ja zadzwonię, bo ty pewnie jak zwykle zły numer wykręcasz – powiedział ze złością Krzysztof.
- Nie obwiniaj mnie o wszystko! Zresztą strasznie histeryzujesz! Na pewno niebawem przyjdzie.
Zadzwonił dzwonek do drzwi.
- To na pewno ona! Pewnie znowu zapomniała kluczy – powiedziała z radością w głosie Anna.
Ku swojemu zdziwieniu w drzwiach zamiast Monikę zastała Clarę.
- Dobry Wieczór! Mogę wejść?
- Ależ oczywiście.

Anna zaprowadziła Clarę do salonu.
- Nie wiem jak to pani powiedzieć… - po policzku Clary spłynęła łza.
- Co się stało – spytała zaniepokojona Anna.
- Monika…
- Boże! Co się stało z moim dzieckiem???
- Proszę się uspokoić… Monika została potrącona przez samochód.
- To nie może być prawda! Gdzie ona jest???
- W szpitalu. Nic więcej nie wiem.
- Krzysztof jedziemy do szpitala!!! Szybko!!! – krzyknęła zapłakana Anna.

Nick właśnie jechał na komisariat. Rozmyślał o tym co się wydarzyło i nie mógł w to uwierzyć. „Oby z Moniką było wszystko dobrze… Tylko tego chcę”.



****************************
W następnym odcinku:
- Czy Monika jest w ciężkim stanie?
- Jak zareagują rodzice Moniki na wieść o tym, że Nick jest sprawcą tego wypadku?
- Czy Nick zostanie skazany?

PS. Przepraszam za tak krótki odcinek.
__________________
GreenGirl jest offline   Odpowiedź z Cytatem