„Marzenie”
Odcinek 7
„Wybór Karoliny”
-I co zrobisz Karolina z dzieckiem?!
-Nie wiem…
-Wiesz że nie będziesz mogła mieć dzieci potem…. Jest taka szansa…
-Sorrka… Ale wam łatwo Ci mówić…
-Nie wiem Kera, rób jak uważasz…
-Magda łatwo ci mówić!!!!
-Może najpierw pójdziemy do Rafała…
-Co?! Maku tego nie zaakceptuje!
-Będzie musiał, chodź.
Skierowały się ku mrocznej alei Kapuśniaczki.

Din Don- rozległ się głos dzwonka.
-CO?!- zawołał Rafał otwierając drzwi.
-Cze Maku- rzekła Magda
-Mamy ci coś do powiedzenia…
-Słucham..
Dziewczyny opowiedziały Rafałowi całą historię. On uśmiechnął się.
-Super! Będę miał dziecko z Kerką!
Jego radość nie trwała długo, bo popatrzył na Karolinę. Jej nie było do śmiechu.
-Co kotku?- zapytał
-To moja wina… Nie wiem czy mam je urodzić czy nie. Co ze szkołą, z reputacją ach nie wiem…
-Urodź je- proponował jej.
-Zastanowię się….

Wyszły natychmiastowo.
Poszły do parku. Karolina rozpłakała się, usiadła na łące i patrzyła na rodziny , które mają dzieci.
-Jestem za młoda aby być matką, a z drugiej strony.. Nie chcę go zabijać!
-Ja już nie wiem jak Ci pomóc- rzekła Magda- ciągle narzekasz. Weź się w garść i zdecyduj czego chcesz! Do jutra masz czas.
-Ale chyba już postanowiłam………….
-CO TAKIEGO?!- zapytały chórem

Długo trwało milczenie Karoliny, myślała i przewracała oczami. Nawet delikatnie palcem przejeżdżała po brzuchu.
-No proszę jak ładnie przygotowuje się do macierzyństwa- powiedziała Magda , do Klaudii ucha.
-No i?!- mówiła głośno Marlena patrząc na zegarek- Już 2 i pół godziny myślisz. Odpowiesz nam?!
-Nie wiem co mam robić- mówiła- boje się…
-Ale Kera…
-Nie…Co wy byście zrobiły na mym miejscu?!
-E.. –zaczęła Magda
-No właśnie….
-Ale wiem co zrobię, usunę ciążę…. Nie zostawię ah…
-To co robisz?!- zapytała Marlena
-Zostawiam je- mówiła- a wy mi pomrzecie.
-Możesz na nas liczyć- powiedziały chórem.
C.D.N
I TAK KONIEC CZĘŚĆI 2!