View Single Post
stare 26.08.2005, 17:57   #2
SimsManka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Cześć.
Niestety myślę, że ten odcinek jest nudniejszy od poprzedniego :tom:
Ale obiecuję, że w kolejnym odcinku akcja się rozkręci. .
Wszelkie podobieństwa do osób zdażeń i nazw sklepów przypadkowe.

===============================================
Odcinek 2

Dom Moniki miał 100 m2. Dla dziewczyny było to mało, ponieważ wcześniej mieszkała w 7 pokojowej willi.
- Koniec, mogę nareszcie odpocząć – Orzekła siadając na wiklinowym fotelu.
W sypialni stało już łóżko, w kuchni dwie szafki, lodówka, stół i krzesło.
W łazience wc i umywalka. Obok kominka fotel.
- Na razie to wszystko. Jutro pojadę na zakupy i kupię parę rzeczy. Poproszę Michała, żeby mi pomógł w zamontowaniu prysznica. Będzie trzeba przywieźć też moją szafę.
Monia nie wiedziała, kiedy zasnęła. Obudziła się nad ranem.
- Aaaaaa – ziewnęła. Zrobię sobie coś do jedzenia, a potem podleję nasturcje.



Michał wraca z pracy o 12.00. Po południu zadzwonię do niego...A no właśnie. Muszę też zajrzeć do gazety. – Pomyślała.



Biiip Biiip Biiip
- Halo?
- Cześć, tu Monika.
- A! Cześć.
- Jesteś zajęty?
- Nie mam wolne popołudnie, pomóc Ci w czymś?
- Mógłbyś do mnie przyjechać? Tak około 14?
- Ok., to pa.
- Pa
W tym momencie usłyszała kroki.
- O! To pewnie gazeciarka.
- Dzień Dobry pani!
- Dzień Dobry, dziękuję.
- 4$ poproszę.
- Proszę bardzo.


Mała dziewczynka uśmiechnęła się i poszła dalej.
- Hm mm,....Co my tu mamy. Sprzątaczka, nauczycielka – Czytała Monika
- Woźna? Niech będzie. Zadzwonię tam.
1234567
Biiip Biiip Biiip
- Tak słucham?
- Dzień Dobry ja w sprawie pracy. Nazywam się Monika Atłas.



Rozmowa trwała 10 minut. Okazało się, że Monika musi podjechać tam jutro.
Dzwonek do drzwi.
- Cześć Michał.
- Cześć. Gdzie jedziemy?
- Do BIO.
- Ok. Wsiadaj.



- A potem jeszcze podwieź mnie do domu rodziców.
- Się robi.
W BIO kupili, co trzeba a z domu wzięli szafę.
- Dzisiaj to już musisz do mnie wejść na kawę.
Po zainstalowaniu wszystkiego rozmawiali godzinę przy kawie.
- Co robisz jutro? – Zapytał Michał.



- Jadę do SimWarszawy. To dwie godzinki jazdy stąd. Pojadę autobusem.
- Mogę Cię podwieźć.
- Nie, już wystarczająco dużo dla mnie zrobiłeś.
- A można wiedzieć, po co tam jedziesz?
- W sprawie pracy. No cóż. Zarobię trochę, może uda mi się załatwić studia i znajdę coś lepszego...
- Lepszego, niż co?
Tu Monika zakryła palcem usta i uśmiechnęła się.
Przyjaciele rozmawiali jeszcze chwilę, ale Michał musiał już wyjść.
Po zjedzeniu kolacji dziewczyna położyła się spać.
Obudził ją dźwięk budzika.
Po dwóch godzinach była już w autobusie.



===============
Na ostatnim zdjęciu Monika siedzi w autobusie który mi się nie za bardzo udał.

===============
Thanks to ImageShack for Free Image Hosting
  Odpowiedź z Cytatem