View Single Post
stare 05.11.2005, 16:27   #8
nossace
 
Avatar nossace
 
Zarejestrowany: 14.09.2003
Skąd: mars landing party
Płeć: Kobieta
Postów: 685
Reputacja: 10
Domyślnie

„Demony Przeszłości” – odcinek siódmy – „Ken I Barbie”
- Wezmę jeszcze tą!!! – krzyknęła Esther sięgając z najwyższej półki szminkę.
April westchnęła, oglądała już kosmetyki od ok. 15 minut i miała dość. Ale teraz znajdowała się na terytorium Esther i tylko ona mogła jej pozwolić wyjść. Dla niej wszystkie szminki były takie same. Ale Esther uparła się że zrobi ją na bóstwo. I April nie potrafiła jej od tego odwieść. Stała rozglądając się i rozmyślając. Myślała o tej dziewczynie ze „snu”, która podawała się za Natallie. „Czy znowu jej się przyśni?” – ta myśl ciągle ją gnębiła.
- Dobra to już wszystko – powiedziała zadowolona Esther – Idziemy – powiedziała i pociągnęła April za koszulkę.
- Esther! April! – dziewczyny nagle usłyszały piskliwy głosik, który należał do:
- Fanny! – odpowiedziała z uciechą Esther – Też przyszłaś na zakupy?
- Nie, właśnie się wybierałam do akademika i przez szybę sklepową zauważyłam was. I przyszłam się przywitać – odpowiedziała z szerokim uśmiechem – Wiecie co? Może wezmę wasze zakupy i odniosę je do akademika? Będzie wam lżej! – powiedziała na widok torb które trzymały
- Jeżeli chcesz – April podała jej torby
- Dobra spadam! – krzyknęła Fanny i wybiegła ze sklepu
- To było naprawdę miłe – powiedziała Esther – Teraz możemy skoczyć na kawkę!
- Nie mam nic przeciwko. – odpowiedziała jej April
Dziewczyny weszły z sklepu. Ulice już nie były takie tłoczne. Na całe szczęście. April spojrzała na zegarek.
- O kurcze już 16:00! – powiedziała lekko zdziwiona. Nie miała pojęcia, że zakupy mogą tyle trwać. Przecież weszły tylko do paru sklepów. Nie możliwe żeby tyle czasu na tym zleciało. A jednak. Przeszły kilka uliczek. I ich oczom ukazał się widok psujący humor na cąły dzien. Ku nim szła czwórka dresiarzy. W swoich niebieskich kurtkach z nadrukiem lamy.

April zmierzyła ich wzrokiem. Typowi Penerzy. Włosy na żel i fistaszek zamiast mózgu.
- O patrz Tommy – powiedział chłopak o blond włosach – Idzie twoja dziewczyna!!
April przez chwile myślała, że to nie do nich. Że za nimi idzie grupka rozchichotanych dziewczyn. Ale właśnie w tej chwili zauważyła że Esther zrobiła się cała czerwona i chłopak o czarnych włosach też.
- Dancan przestań! - powiedział chłopak poprawiając okulary – Ona nie jest…
- Witaj Esther – wszedł mu w zdanie Dancan
- Spadaj! – odpowiedział mu sucho
- A to jest twoja koleżaneczka? Philmar jak myślę? – powiedział rudy chłopak – Jest całkiem ładna nie Dancan?

- No patrz? Ty myślisz? – odpowiedział mu bezuczuciowa April
- O spójrz kto tam biegnie! – krzyknęła chłopak w czapce szturchając Dancana.
- Bridget kochanie! - krzyknął Dancan na widok barbi biegnącej w jego stronę
- Kochanie, akurat tędy przechodziłam i ciebie zaważyłam! Stęskniłam się. – odpowiedziała mu przesłodzonym głosikiem i od razu wylądowała w jego ramionach
- Koteczku będziesz dzisiaj na imprezce? – spytał się
- Oczywiście – Bridget odpowiedziała i uraczyła go namiętnym pocałunkiem

April patrzyła na nich. :Nawet do siebie pasują” – pomyślała. „Ken i Barbi” – dodala.
Odwróciła się na pięcie i pociągnęła Esther za sobą.
- Chodź idziemy do akademika – powiedziała sucho – Oni obrzydzili mi kawę i całe życie.
+++++++++++
Przepraszam, że tak mało zdjeć , ale robiłam je wcześniej. Następny odcinek: max. 19 listopada.
Błagam Komentujcie. BŁAAAAGGGAAAMMMMM!!!!
__________________


last summer you asked me if i loved you enough to give up writing.

now i can finally call myself a poet.

nossace jest offline   Odpowiedź z Cytatem