17.02.2006, 14:57
|
#16
|
Guest
|
Bryła
- Niestety, ale dom jest po prostu brzydki. Nic mnie w nim nie urzekło, strasznie dużo niedoróbek i tak dalej... Przypomina mi to typowy dla naszego, jakże wspaniałego przecież kraju, budynek: gomułkowską kostkę. Zdecydowanie nieudana produkcja!
- Zawaliłeś dachy, które, sądząc po wykonaniu, przeciekają. Nie podoba mi się również rozmieszczenie okien, zwłaszcza z tyłu. Nienawidzę okien przy samej krawędzi ściany...
- Za niedopracowanie uważam przede wszystkim ten dach na rogu, przy ukośnej ścianie. Jak już wspomniałem, przecieka.
Wnętrze
+ Na pierwszy rzut oka widać, że jest funkcjonalne i wygodne.
- Korytarz jest jakby przeniosiony wprost z nowoczesnego domu. Wyjątkowo nie pasuje do reszty pomieszczeń.
- Niedopracowania: Pustki, przede wszystkim na ścianach, telewizor na środku pokoju, z kablami walającymi się po podłodze i ochydny, pusty korytarz. A także parapet przenikający przez sofę na tarasie.
- Miejscami dom w ogóle nie wygląda na marokański. Białe ściany, ultranowoczesny kominek, szklane schody, nowoczesne balustrady...
Ogród
+ Wygląda na przemyślany i w miarę staranny, o czym przekonują mnie dwa baseny i altanka.
+ Ciekawy i interesujący, mimo wszelkich niedoróbek. W życiu nie widziałem takiej altanki, a i takie baseniki nieczęsto się spotyka.
- Niestety jest dosyć brzydko. Tego ogrodu zdecydowanie nie można nazwać ciekawym i marokańskim. Jeśli się orientuję, w Maroko spędza się czas w pięknych, urządzonych z przepychem ogrodach czy patiach. Tutaj widzę tylko nędznego kaktusika i szeroką ścieżkę, przygotowanej jakby specjalnie dla stada kur i kaczek.
- Jedyna droga na tyły ogrodu prowadzi przez publiczny chodnik? Zdecydowanie mi to nie odpowiada.
Rozkład wnętrz
-Nie wygląda zbyt funkcjonalnie. Nie wiem po co ten kominek, skoro nie można przy nim posiedzieć, nie widać go z salonu (telewizor zasłania), jedynie z kuchni coś niecoś można wypatrzeć. Czy to nie dziwne? Do tego wejście do łazienki na parterze (która, nawiasem mówiąc, jest za duża - wystarczyłoby tylko wc) jest na widoku. Oglądasz telewizję i wsłuchujesz się w delikatny szmer wody płynącej rurami. A potem z łazienki wychodzi twoja ukochana, spoglądasz na nią znad telewizora, patrzysz jak zapina rozporek. Czyż to nie romantyczne?
Razem 3,5/10
Ostatnio edytowane przez Moriquendë : 17.02.2006 - 15:43
|
|
|