Szczerze? Ostatnie dwa zdjęcia the best

. I te "kawowate" plamki, tylko... Jak ona zdążyła sięgnąć po aparat, włączyć go, zrobić zdjęcia, wywołać je, a potem jeszcze ta Ivona wylała tą kawę? I, i... To tak szybko! Fakt cukierkowata to ta opowieść nie jest...