Hm. Całkiem nieźle ci wychodzi "dramatyzowanie" ... nie... inaczej. Żal po śmierci Marka. Nawet realistyczne te rozmyślania Marty.
Jedno zdanie "(...)rozpłakaną mamę(...)" mi nie pasuje. Powinno być:
-zapłakaną mamę
lub
-mamę, która rozpłakała się, gdy weszłam.
Coraz lepiej, lepiej, lepiej! W 10 odcinku będzie cud, miód i orzeszki