Nie no przez Ciebie i te Twoje opisy to ja zbankrutuję na chusteczkach. Wszyscy tak napadli na Wiktora, że hipokryta. Hipokryta hipokrytą, ale nikt nie pomyślał o tym, że biednemu ojczulkowi serce się ściska jak widzi jak jego ukochana, jedyna córcia cierpi? Nie dośc, że przez niego nacierpiała się w dzieciństwie, to teraz jeszcze taki sam mąż jej się trafił, który przez swoje nieprzemyślane zachowanie skazuje jego Lily na samotnośc i rozpacz. Postawcie się w jego sytuacji. Aż mi się go żal zrobiło, jak go tak Lily zbeształa. Wygarnęła mu wszystko, co przez te wszystkie lata tak bardzo starał się jej wynagrodzic. Jednak z drugiej strony Lily jaka lwica hy hy marnego słowa nie da na swojego Dastusia powiedziec (permanentna inwigilacja

). Tania Tereska jest rozkoszna, a jaka rezolutna i mądra. Dzieci zawsze wszystko potrafią załagodzic

i ja chcę siałatkę i kotleciki w cieście <zrobiła się głodna> hyh Pozdrawiam