Dalej się boję.

Dlaczego do wyjaśnienia sprawy z Juliette każesz nam czeakć az do nastepnego tygodnia? Dlaczego? Przecież ja się za nic nie doczekam...
Biedny John, musiał przeżywać katusze. Ciekawe co takiego powiedziała mu Juliette a czego nie dosłyszał.
Alanek jak zwykle rządzi a szczególnie jego woda "z najlepszego górskiego ujęcia w okolicy". Nie takiego obrotu spraw się spodziewał po powrocie, nie takich niespodzianek. Tak zawieść jego zaufanie... Biędzie biedakowi żal Juliette, w końcu traktował ją prawie jak córkę

A tak w ogóle - mistrz powiedzonek
No, Maksio się wkurzył strasznie, nie chciałabym być teraz w skórze Antonia. Zresztą, zasłużył sobie drań.
Ciekawi mnie strasznie ta młoda blondynka. Kim jest to trochę się domyślam, ale interesuje mnie rola jaką odgrywa w tej sprawie.
Błędy:
Cytat:
Napisał scarlett
w tej chwili niczym nie przypominała Juliette, którą znał.
a po policzku czerwononosej spłynęła samotna łza
Alan Thomas promiennie się uśmiechnął. Zapomniała nawet na chwilę
-Wydaje mi się, że będziecie miały co robić
|
- w niczym
- czerwonowłosej (Rudolf

)
- zapomniał
- ... co do roboty (za dużo powtórzeń)