View Single Post
stare 09.07.2015, 14:46   #14
Rose
 
Avatar Rose
 
Zarejestrowany: 24.05.2015
Skąd: Złotów
Wiek: 21
Płeć: Kobieta
Postów: 91
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Dziwne życie Agnieszki Zadek,

Cytat:
Napisał tut Zobacz post
Zapowiada się ciekawie Też mi skądś świta nazwisko Koffi.
Ne gram w 'trójkę', ale spodobał mi się Twój wątek. Będę zaglądać

Witam w temacie!
Cieszę się,że mam nową czytelniczkę.

A teraz,część właściwa.
Tak więc..
Lecim na Szczecin


Odcinek 2 - Kolejne róże i nowa praca.


Minęły już dwa tygodnie odkąd wprowadziłam się do Newcrest.
W tym czasie dostałam następne,trzy róże...


Druga

Za twój piękny uśmiech.


Trzecia

Za twe usta.


Czwarta

Za twe oczy głębokie jak ocean

Wszystkie liściki podpisane jako Twój wielbiciel...



Wciąż myślałam o tym kto mi je wysyłał....
[IMG]http://i58.************/rierrq.png[/IMG]
Może nie było tego po mnie widać,ale strasznie się stresowałam pierwszym dniem w pracy.
By nieco się uspokoić,poszłam pobiegać.
[IMG]http://i57.************/2ue32nq.png[/IMG]
Stwierdziłam,że miło by było zjeść na śniadanie coś innego niż jajecznica,wiec zaczęłam oglądać kanał kulinarny.
[IMG]http://i61.************/2u7sx9w.png[/IMG]
Nim się obejrzałam była 2:00 w nocy!
Wzięłam kąpiel z bąbelkami na rozluźnienie i poszłam spać,myśląc o tym co przyniesie kolejny dzień...
[IMG]http://i59.************/nwfnea.png[/IMG]
[IMG]http://i61.************/1zqqxrr.png[/IMG]
Następnego dnia zdałam sobie sprawę,że poszłam spać w ubraniu codziennym!
Doprowadziłam się szybko do porządku i zadzwoniłam do Joliny.
[IMG]http://i57.************/qx56gz.png[/IMG]
- Witaj Jamie,nie przeszkadzam?
- Skądże znowu, o co chodzi?
- Wiesz,bardzo się stresuję przed pierwszym dniem w pracy...
- Nie martw się, na pewno sobie poradzisz!
- Jak jest w tej korporacji?
- Inni mówili mi,że pracują tam sami mili ludzie.Przepraszam,muszę kończyć...
Na razie!
- Do zobaczenia...
Przebrałam się, i poszłam do pracy.
[IMG]http://i59.************/2j3mj5l.png[/IMG]
*************************
Chwilę później stałam prze dwupiętrowym,ceglanym budynkiem otoczonym żywopłotem.
[IMG]http://i61.************/sq14zp.png[/IMG]
Zauważyłam dwie,wielkie tablice z napisem Korporacja ,,Przyszłość''.
Nagle,nabrałam pewności siebie...
[IMG]http://i61.************/30cw2v4.png[/IMG]
Weszłam do środka, nie widziałam żadnego recepcjonisty lub recepcjonistki.
Przy ścianach stały szafki i kwietniki. Na ladzie recepcyjnej pełno było drobnych ozdób,segregatorów i papierów.
[IMG]http://i59.************/2hrzvip.png[/IMG]
Wiedziałam jednak kogo muszę szukać,nie myliłam się.W przestronnym korytarzu stał sim w koszuli.
[IMG]http://i60.************/n1v0aw.png[/IMG]
[IMG]http://i58.************/2lcpqw7.png[/IMG]
To musi być mój szef - pomyślałam
- Witaj Agnieszko,jestem..
- Iqbal Alvi - przerwałam mu. Przepraszam,dodałam po chwili widząc jego minę.
- Nie szkodzi - odparł - Tam jest twój gabinet - wskazał ręką na drzwi za mną.
- Miłej pracy! I nie stresuj się tak! Wypełnij dokumenty.
Weszłam do sterylnego, jasnego pomieszczenia.
Z wielkiego okna roztaczał się widok na ulicę, wszędzie rosły palmy jak to w Oazie Zdrój.
Usiadłam przy biurku i zaczęłam wypełniać papiery.
[IMG]http://i60.************/sg0qbo.png[/IMG]
[IMG]http://i58.************/21b0htl.png[/IMG]
[IMG]http://i57.************/313odwk.png[/IMG]
Po około trzech godzinach do gabinetu wszedł Iqbal
- Jak idzie?
- W porządku.
Nagle stanął niebezpiecznie blisko mnie,dotknął mojej ręki spoczywającej na myszce...
- Nie tak - powiedział poprawiając błąd.
Zbliżył swoje usta do moich warg,pròbując mnie pocałować.
Odwròciłam głowę.
Zadrżałam z niepokoju. Po chwili on rzucił tylko:
- Zrób sobie przerwę.
Posłuchałam go,zeszłam na dół i otworzyłam drzwi po lewej stronie.
Znalazłam się w sterylnej kuchni gdzie wszystkie meble miały kolor zielony lub biały.
Usiadłam na krześle rozmyślając o tym,co przed chwilą miało miejsce.
Byłam głodna,zjadłam obiad z mikrofali, wypiłam kawę trzymając kubek trzęsącymi się rękoma i rozmawiając z rozgniewanym współpracownikiem,który uspokoił się dopiero,gdy go pocieszyłam...
- O co chodzi? - spytałam
- Alvi! Uczepił się mnie za jeden mały błąd w prezentacji!
- Uważaj na niego - dodał widząc moją minę. Pożegnał się ze mną i wyszedł.
Postanowiła wziąć sobie do serca słowa tego sima,choć wiadomo było,że ludzie w gniewie mòwią ròżne rzeczy,
[IMG]http://i59.************/o7tumr.png[/IMG]
[IMG]http://i57.************/v7gyf9.png[/IMG]
Po wypiciu kawy udałam się do toalety,nagle usłyszałam,że ktoś wchodzi...
[IMG]http://i59.************/1424zrd.png[/IMG]
Wyszłam z kabiny i ujrzałam Alviego
- To damska toaleta! - powiedziałam oburzona,a jednocześnie przestraszona
- Wiem o tym...-mruknął
Po chwili złapał mnie za nadgarstki i przycisnął do ściany...
Dyszał ciężko,jego oczy..
Zatkał mi usta dłonią i powiedział
- Jeszcze ....nigdy...żadna ...mnie tak nie... POTRAKTOWAŁA! - wrzasnął
Czekałam aż ktoś otworzy drzwi i wtedy zdałam sobie sprawę,że wszyscy poszli już do domu...
On spojrzał na mnie tak,że zaczęłam płakać,bałam się...
Uniósł mój podbródek i powiedział:
- A teraz idź grzecznie do domu... - mruknął mi do ucha,poczułam zapach jego perfum.
- Nikomu nic nie mów,nie dzwoń na SimPolicję jasne?
Kiwnęłam głową nadal płacząc
- JESTEŚ OBLEŚNY!! - krzyknęłam
Puścił mnie a ja wybiegłam z budynku cała w nerwach...
[IMG]http://i59.************/erlr8o.png[/IMG]
Po powrocie do domu,rzuciłam się na łóżko nadal płacząc...
- DLACZEGO JA!? - to pytanie zadawałam sobie przez resztę dnia i całą
noc........


Dopiero później dotarło do mnie,że czułam od Iqbala alkohol,był pijany...
No cóż,przynajmniej wiedziałam,że nie mam do czynienia z simowym psychopatą....

*****************************************


Oto co może zrodzić się,w umyśle chorej dwunastolatki takiej jak ja
Serio przez noc to wymyśliłam
Spokojnie,nie bójcie się o pannę Zadek,to nie potrwa długo
Co sądzicie o tym odcinku?
Bo ja nie wiem co myśleć


A zapomniałabym...
Słuchajcie,ja wiem,że to nie jest prawdziwa korporacja,tylko biblioteka...
Ale żeby przyjść tu TAK UBRANYM!?
To trzeba mieć tupet nie?
[IMG]http://i61.************/x42mhf.png[/IMG]

Nevermind
Komentujcie (i wytykajcie błędy,niejasności itp.)
Rose pozdrawia swoich czytelników
__________________

The worst things in life come free to us
Cause we're just under the upper hand
Go mad for a couple grams

Ostatnio edytowane przez Rose : 09.07.2015 - 21:40
Rose jest offline   Odpowiedź z Cytatem