|  01.08.2011, 19:50 | #642 | 
| Zarejestrowany: 18.03.2011 Wiek: 28 Płeć: KobietaPostów: 579 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			heh dzięki...   ty też masz świetne dzieciaki, wogóle wszyscy macie rewelacyjne rodziny 
				__________________ | 
|   |   | 
|  02.08.2011, 15:48 | #643 | 
| Zarejestrowany: 09.04.2009 Wiek: 44 Płeć: KobietaPostów: 4,282 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			Ciąg dalszy losów Klanu Bardów. Nadal gram Bling'ami, odłamem Bardów.  Eric dorósł i stworzyłam dla niego Simkę. Bardzo szybko zaszła w ciążę, więc musieli się śpieszyć ze ślubem...  Wzruszona familia: Od lewej Betty (siorka pana młodego) oraz jego rodzice, Patty i Johnny.  Zdjęcia z ceremonii. Panna młoda ma na imię Natalia.    Krojenie tortu...  Panna młoda usiadła przy stoliku z teściową   A przy drugim stoliku siedzi pan młody razem z ojcem i siostrą.  A tutaj impeeeeezka!  Zbliżenie na Betty, siostrę Eric'a (pan młody)  Na drugi dzień brzuszek Natalii nieco podrósł   Na śniadanie reszta tortu z wesela.  Betty w basenie.   | 
|   |   | 
|  03.08.2011, 12:24 | #644 | 
| Zarejestrowany: 20.06.2011 Skąd: warszawa Płeć: KobietaPostów: 34 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			Anie-masz zajefajną rodzinkę   A szczególnie Ci umięśnieni   | 
|   |   | 
|  04.08.2011, 21:15 | #645 | 
| Zarejestrowany: 03.08.2011 Wiek: 28 Płeć: KobietaPostów: 30 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy | 
|   |   | 
|  05.08.2011, 11:01 | #646 | 
| Zarejestrowany: 09.04.2009 Wiek: 44 Płeć: KobietaPostów: 4,282 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			Ciąg dalszy losów mojego Klanu Bardów... Przez moją opieszałość o mały włos, a część Klanu zmarła by bezpotomnie... Uparłam się mieć pełną kontrolę nad wszystkimi członkami klanu. Z Modem NRaas Story Progression wyłączyłam dla nich postęp historii... W rezultacie dzieciarnia porosła, ale się z nikim nie związała... Muszę to naprawić. A na razie fotki Blingów... Eric pisze listy z podziękowaniami za prezenty ślubne, które dostali z żoną od rodziny i krewnych. Te prezenty to głównie ozdoby naścienne, dwa obrazy powiesiłam na ścianie w salonie. Był też robot kuchenny.  Urodził się im syn, nazwałam go Fred. Nie mam już pomysłów na imiona dla dzieciaków.  Fred na rękach u ojca.  Natalia i Eric wybrali się na romantyczną kolację do nowo wybudowanej restauracji.  Byli też w nowej siłowni... to miasto się rozrasta! Ostatnio otwarto kilka nowych lokali.  Natalia chce wrócić do formy po ciąży. Nieźle jej idzie   Podrośnięty nieco Fred na rękach u cioci Betty. Ciocia Betty jest najlepszą uczennicą, niedługo kończy szkołę.  Mały Freddie (nie Kruger!) bawi się cymbałkami.   | 
|   |   | 
|  05.08.2011, 12:23 | #647 | 
| Zarejestrowany: 08.06.2011 Skąd: G***** Wiek: 34 Płeć: KobietaPostów: 187 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			witam   postanowiłam nadrobić zdjęcia u was bo gra mocno posunięta do przodu, a tu jestem w lesie   kto nie pamięta: klikt klik klik Tak więc Shine stała się nastolatką    I zaczęła pokazywać na co ją stać. Policja ją odwiozła za rzucanie jajkami w drzwi sąsiadów...  Nadia nie była z niej dumna, Shine dostała szlaban oczywiście. Ale Kai kazał jej wynieść śmieci i szlaban został anulowany.  Shine skorzystała z tego że odwiesili jej szlaban i poleciała na imprezę gdzie piła słodkie drinki   Shine zaczęła żałować swojego zachowania i tego że zaniedbuję rodzinę więc zabrała brata do parku  w końcu pamiętała obietnicę daną bratu, że zawsze będzie przy nim   Mały Dylan podrósł i chciał zostać rajdowcem   Shine trafiła w szkole na przystojnego chłopaka imieniem Elton. Elton przeprowadził się do Bridgeport z sunset valley. Był zagubiony w dużym mieście więc Shine chciała mu pomóc  Zapraszając go na randki   Patrzyła mu głęboko w oczy... Aż w końcu zostali parą    Nadia uczyła Shine prowadzenia... Jak widać po dymku wolała by już biec za samochodem niż siedzieć w samochodzie, gdy Shine prowadzi   Nadię zaczęło przerastać wszystko. Chciała przemyśleć swoje życie i odpocząć od trudów bycia matką na cały etat...Nadia nie pracowała, ciągle zajmowała się rodziną i domem, musiało się to skończyć. Postanowiła, że zarejestruje samozatrudnienie! Będzie malarką   Shine zaczęła rozwijać swoje umiejętności. Bardzo polubiła grę na pianinie. Stało się to jej miłością   W końcu i Dylan stał się nastolatkiem  Jego urodziny  I plask na twarz  Urodziny świętował wraz z koleżanką ze szkoły  - Krissy     Z którą się bliżej zaprzyjaźnił   Zjazd po schodach  I like it   Przyszedł czas też na urodziny Shine i Eltona    Shine jako młoda dorosła   Ukończenie szkoły przez Shine  (ja się pytam !!! Czemu gra mi ją oszpeciła tą czapką??? )  Dylan poprosił Krissy o chodzenie  ahh te dzieci tak szybko dorastają   Narazie to tyle  Nie mogę was za dużo zanudzać   | 
|   |   | 
|  05.08.2011, 18:45 | #648 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			Witajcie. Dawno się nie odzywałam,ale byłam na wakacjach a teraz cześcien siedze na IMVU. Ale znalazłam tez troche czasu na kochane Simsy. Niestety narazie ród Attkins-Cook trafił do schowka Obecnie gram panną Scarlett Green-aktorką i modelką z SV. Oto i ona:  Scarlett bardzo lubi muzykować...  ....i balować: w Kujonie lub na swojej prywatnej plazy obok swojej wilii.     Podczas imprezki w Kujonie poznała kolege po fachu Ethana Buncha....  ...z którym zaczeła romansować.    Ale że jest flirciarą wątpie by Ethan był tym jedynym  Na koniec Scarlett podczas relaksu na basenie   | 
|   | 
|  05.08.2011, 20:48 | #649 | 
| Zarejestrowany: 09.04.2009 Wiek: 44 Płeć: KobietaPostów: 4,282 Reputacja: 10 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			I znowu moje fotki... Betty jest już dorosła, najwyższy czas, by wyszła za mąż. Podobał jej się jeden z dalekich krewnych, nie pamiętam imienia. Wprowadziłam go do Blingów, oświadczył się...    A potem to już standard, ślub...    Goście weselni, od lewej: Erick, Natalia, Patty i Johnny.  Jedzenie tortu weselnego (przegapiłam krojenie i nie pstryknęłam fotki).   No i imprezka. Trwała krótko, nie przetańczyli nawet jednej piosenki, miałam w planach przeprowadzkę młodych i zależało mi na szybkim ślubie.  Po ślubie Betty z mężem przeprowadzili się do jego rodziców. Poza tym, trochę posprzątałam w innych odłamach Klanu Bardów. Bardom groziło wyginięcie, bo zajmowałam się Blingami przez długi czas, a pozostałe gałęzie rodziny miały wyłączony postęp historii. Włączyłam im go, ale dwiema gałęziami musiałam się zająć osobiście, Bardami właśnie (nic straconego, chłopak dopiero stał się młodym dorosłym) no i rodziną Choo. Jedyny żyjący facet to emeryt na 4 dni przed śmiercią! Zrobiłam coś, czego z reguły nie robię, stworzyłam emerytowi dorosłą żonę, no taaka różnica wieku aż w oczy kole, ale Wiktor Choo nie może umrzeć bezpotomnie... Możliwe, że urodzą się bliźniaki. Pozostałe nazwiska Klanu to Kent, Travis i Buffington. Muszę zadbać o ich rozmnożenie, bo gdy seniorzy powymierają, będzie mało ludzi w mieście, w których żyłach płynie krew Anastazji i Jasona Bardów!  Wiem rozpisałam się, ale w końcu "opowiadamy jak sobie gramy"... | 
|   |   | 
|  07.08.2011, 11:33 | #650 | 
| Guest 
 
					Postów: n/a
				 |  Odp: Opowiadamy jak sobie gramy 
			
			Pewnego wieczoru Ethan przyszedł do Scarlett by sie jej oswiadczyc. Mimo,że unikała zobowiązań zgodziła sie natychmiast. Przeciez coś czuła do niego...coś...  Oczywiscie trzeba było zakupić suknię ślubną. W tej sprawie Scarlett zwróciła się do swojego najlepszego przyjaciela a zarazem projektanta mody Didiera de Szamps.    Gdy wszystko było gotowe nadszedł czas na wieczór paniejski. Przybyły wszystkie kolezanki Scarlett i...Didier,który nieodstepował jej na krok.     Po imprezie Didier wpadł do Scarlett a ze w głowach nadal szumiał im szampan...  Noc była czuła i namiętna,przez co Scarlett zapomniała o ślubie...  Jednak poczuła,że to nie Ethan tylko Didier jest wybrankiem jej serca więc zerwała z narzeczonym. Dni mijały Didier wprowadził się do Scarlett,rozwiódł się ze swoją zoną i zatrudnił w miejscowym salonie jako stylista.    Któregoś wieczoru wybrali się do klubu na tańce  Gdy Didier wyszedł do łazienki do Scarlett podszedł pewen dziwni mężczyzna-wampir Semen. Niewinna rozmowa przeszła w flirt. Didier jak to zobaczył nie był zbyt zadowolony. Wygarnął Scarlett co o niej mysli i się wyprowadził   Scarlett jakoś pogodziła się z odejsciem Didiera,przeciez miała Semena,który okazał się gorącym kochankiem   Oboje poszli na premierę filmu,w którym gra Scarlett. Wyglądali razem świetnie na czerwonym dywanie    | 
|   | 
|  | 
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 6 (0 użytkownik(ów) i 6 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 |