![]() |
#62 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Dużo błędów ortograficznych, i tych mniejszych i tych większych.
Radze wszystko napisać w Wordzie (nie w wordpadzie) i później skopiować. Fabuły w sumie nie ma. Pierwsze dwa odc. były oczywiste dla każdego. 3 i 4 odc. dodały troche twojej własnej fabuły. Zdjęcia są dobrze wklejone i mają dobrą jakość. Jedynym błędem są te znaki nad głowami simów. Tekst bardzo dobry oprucz tych literówek. Oceny: Fabuła 5/10 Zdjęcia 6/10 Tekst 6/10 Ocena ogólna: 5.5/10 |
![]() |
![]() |
#63 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Zdjęcia są (przynajmniej w 1 odcinku) wzięte z katalogu simów zrobione przez twórcę gry więc się zbytnio nie wysiliłaś
|
![]() |
![]() |
#64 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Błędów duuuużo, ale raczej już o tym wiesz
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdro, Chiara |
![]() |
![]() |
#65 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
[QUOTE=rychu]
Cytat:
Ale ona też ma prawo do własnego zdania ![]() |
|
![]() |
![]() |
#66 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Odcinek 5 "Dwie córeczki i mama"
![]() Spędzałam całe dnie na opiekowaniu sie Adriann i na dekoracji domu.Pokój Adriann był ciemny i ponury,wiec zaoferowałam jej szcześliwie wyglądający zestaw dla maleństwa co podkreślało jej osobowość.Wyglądało na to ,że pokój sie jej podobał co dało mi troche szczęścia.Dawała mi ona nadzieje a ja za to ją bardzo kochałam ![]() Robiłam kasze dla własnej siebie mogłam to robic.Nie teskniłam za Don'em już.Czułam się wolna i prawdziwie szczęśliwa teraz i ostatni raz czułam się tak kiedy urodziłam Adriann. Uśmiechnełam się i pomyślałam że może Dona już w moim sercu nie ma ale przecież nie mogłam być samotna do końca życia.Pomyślałam że nowa miłość kiedyś sie pojawi.. pewnego dnia. ![]() Gdy już poprzątałam po śniadaniu.Udałam się na góre by wykompać moją córeczke.Gaworzyła i się chichotała przy czym pluskała się w wodzie.Próbowałam rozmawiać z nią i się uśmiechałam jednak wiedziałam że dziś jest jakaś inna. Zastanawiałam się z kąd ona bierze tą energie do życia. ![]() Przebrałam ją i wsadziłam spowrotem do kołyski jednak w tym samym czasie dostałam skurczów.Pognałam natychmiastowo do łazienki i zwymiotowałam.Spjrzałam na dół i ujrzałam rozlaną wode.Zaczełam panikować i zastanawiać się kto pierwszy zadzwoni. *Kaczowatym krokiem udałam się do telefonu i znerwów zaczełam wykręcać numer Don'a i wtedy nagle trzasnełam telefonem."Co ja robie?!" Szybko zadzwoiniłam do taty a on przybiegł mi z pomocą. ![]() Pare dni później,Urodziłam zdrową i piekną dziewczynke.zdecydowałam,że nazwe ją Annabella wyłdużona forma po mamie.Przeniosłam Adriann do innego pokoju a Annabelle zostawiłam w pokoju siostry.Wiem że miałam się opiekować dwoma dziewczynkami i czułam tą odpowiedzialność,ale też czułam się samotnie. ![]() Miesiące mijały i Adriann rosła i rosła.Było zabawnie przyglądać się jej dojrzewaniu i integować ją z jej młodszą siostrą.Czułam antagonizm do Dona.On wybrał już dawno temu ,że nie będzie małą częscia życia tych dzieci.Nawet nie zadzwonił ani nie przyjechał by zobaczyć Annabelle. Wiedziałam ,że musze czynić dwie role w rodzinie-Być mamą i tatą. ![]() Położyłam Adriann do kołyski i wyszłam z domu po poaranną gazete.Nagle zatrzymałam się w połowie drogi gdy zobaczyłam obcego faceta który spoglądał na mój dom.Nagle spojrzał na mnie i na dom a następnie jego wzrok skierował sie na ziemie. Było coś w nim to było coś takiego rodzinnego.Podniosłam gazete i ruszyłam do furtki. ![]() Otworzyłam ją i nerwowo wyrzuciłam gazete do śmietnika.Gdy tak popatrzyłam z bliska wyglądał jeszcze bardziej rodzinnie.Zamachał mi przed oczyma i przedstawił się jako Kyle Odprysk. Jak się okazało był to mój nowy sąsiad mieszkający zaraz za zakrętem.Rozglądał się po okolicy aż zaobaczył mój dom i zaczoł go podziwiać. Zatkało mnie, przypomiałam sobie coś.No tak Kyle chodziłam z nim do liceum.Powiedziałam mu to..On się uśmiechnoł i powiedział to ty Cassandra?.Nie widzieliśmy się przezież od lat. ![]() Zaprosiłam go do domu by zobaczył dom od wewnątrz,zgodził się.Rozmawialiśmy długo o naszych pociechach i o tym co robiliśmy po szkole.Jak sie okazało wyjechał od do Werony i studiował biznes.Odrazu poczułam zazdrość,bardzo bym chciała dostać taką szance od losu by studiować.Kayl był nadzwyczaj miły i ciepły.Spostrzegłam się jaka dobra i naturalna wieź jest miedzy nami. ![]() Zaprosiłam go do Salonu,usiedliśmy i nadal gadaliśmy o głupotach.Jak się okazało miał on żone która nazywała się Laura i z nią miał dziecko-Kasie. Katarzynka była jego jedynym dzieckiem.Miała 8 lat i była podobno bardzo dociekliwym,żeby nie powiedzieć wścipskim dzieckiem.Przeprowadzili się do Miłowa dlatego że córka Kayla dostała się doj Miłowskiej najlepszej prywatnej szkoły. Kayl był bardzo niezwykły i *altruistyczny.Polubiłam go bardzo.I zawadałam sobie w kółko to pytanie"Czemu nie zauważyłam go wcześniej w liceum?" Objaśnienia: "*Kaczowatym krokiem"-potocznie nazywa się tak kroki kobiety w ciąży "*altruistyczny"-Przeciwność Egoisty |
![]() |
![]() |
#67 | |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
DRUGI RAZ PIERWSZA
![]() ![]() Cytat:
pozdrawiam :* |
|
![]() |
![]() |
#68 | ||||||
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Znalazłam kilka błędów:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Mi też zdarzają się literówki i błędy ![]() ![]() |
||||||
![]() |
![]() |
#69 |
Zarejestrowany: 03.10.2004
Wiek: 39
Płeć: Kobieta
Postów: 1,636
Reputacja: 10
|
![]()
Hmm... Bardziej mi się podobały poprzednie odcinki. Spodziewałam się, że może po nich wydarzy się coś ciekawego, co odmieni życie Cassandry, a tu co prawda spotkała dawnego kolegę, ale jak dla mnie to nic wielkiego.
![]() ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Guest
Postów: n/a
|
![]()
Hej! Odcinek trochę nudny, prawie nic się nie działo
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Temat | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatnia wiadomość |
Pamiętnik Julii Kupag | krowunia | The Sims Fotostory | 1 | 01.06.2005 21:51 |
Dwie siostry i potwór (pamiętnik Pauli) | Angeo | The Sims Fotostory | 0 | 16.11.2004 18:35 |