| 
			
			 | 
		#41 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 09.10.2006 
				
				Wiek: 33 
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 495
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			lowienie ryb w basenie. moze to przez ceche 'szalony', ale cholera, on tam zlowil pare ryb. ba, odkryl nowy gatunek! : D 
		
		
		
		
		
		
		
	i mimo wylaczonego postepu historii i starzenia sie - postep historii jest, awansuja, sraja, niewiadomo co robia, starzeja sie. no ej, ej : /  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
|             
            
            
             | 
        
            
    
| 
			
			 | 
		#42 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 20.01.2008 
				
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 793
				Reputacja: 11 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Rodzinka 2osobowa - matka i dziecko. Rower ma tylko mamusia, mimo to dzieciak bierze jej rower gdy gdzieś jedzie. W opcjach kupowania jest rower również dla dziecka, nie zakupiłam go, więc jakim cudem dzieciak śmiga na rowerze dorosłym? O.o 
		
		
		
		
		
		
		
	Inny błąd - sądząc po wypowiedziach jak i własnej grze - simki notorycznie mają dzieci gdy gra się inną rodziną, dałam więc simce cechę "nie lubi dzieci" i w dodatku "samotnik", po jakimś czasie patrzę, że została mamusią i to adoptowaną co widać w drzewie genealogicznym dziecka. Wkurzyłam się, chyba po to jest ta cecha żeby simy nie powiększały rodziny bez naszej ingerencji!  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#43 | 
| 
			
			 Guest 
			
			
			
			
 
					Postów: n/a
				 
				
				
				
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Taa... te łowienie ryb w basenie ;/ tragedia! Jeszcze jakieś niespotykane gatunki tam łowią! I także zgadzam się co do postępu historii, bo chodź wyłączona inni simowie dalej starzeją się, grubną rodzą dzieci itd. ostatnio u Ćwirów pojawił się nowy członek rodziny niejaka Kimberly (dodam że nimi jeszcze wtedy nie grałam).
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#44 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 09.10.2006 
				
				Wiek: 33 
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 495
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ej u mnie jeszcze bylo tak, ze gralam sobie moja rodzina, potem sie znudzilam i wyszlam do wolffow. zaczelam romansowac tym facetem (thorntonem?) z moja simka, potem zaplodnilam jego zone morgan, potem kazalam mojej simce zerwac z jej mezem, a potem wolff zerwal ze swoja zona (a ona wtedy radosnie powiadomila go o ciazy), potem, TO JUZ NIECHCACY, utopilam thorntona i morgan urodzila mala dziewczynke, ktora zostawilam na dworzu i poszlam morgan spac na gorze. 
		
		
		
		
		
		
		
	uznalam, ze wybawilam sie przednio i wyszlam do otoczenia, nie zapisujac gry. stwierdzilam, ze moze nawet faktycznie zaczne moja simka romansowac z thorntonem. weszlam sobie do domu mojej rodziny, a tam laska ma zlamane serce z powodu smierci ukochanego :< i musialam znow nia brac slub ze swoim mezem (mieli juz wtedy dziecko, powiadamianie wlasnego dziecka o slubie bylo boskie) ale w sumie troche sie wkurzylam, nie zapisuje gry to nie zapisuje gry i nie chce, zeby takie zdarzenia faktycznie mialy miejsce. no cholera, po cos przeciez sa te opcje, ale jak widze - zyja wlasnym zyciem a jesl ijuz chodzi o sluby, to za pierwszym razem na plazy zawiesil sie jakis koles. i tak stal pare dni :{ wygladalo to bardzo smutno, nieruchomy grubas w garniturze, patrzacy dniami w morze :< musialam zresetowac go kodem a na drugim slubie, na parceli rodziny, zawiesilo sie chyba z 5 osob :[ wszystkie resetowalam z imienia i nazwiska, masakra  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#45 | 
| 
			
			 Guest 
			
			
			
			
 
					Postów: n/a
				 
				
				
				
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Zaciekawiliście mnie z tym łowieniem w basenie  
		
		
		
		
		
		
		
	  Więc mój sim wcale nie złapał wszystkich gatunków ![]() Natomiast postęp historii dotyczy chyba tylko wszystkich "szaleństw" typu romanse, narodziny, itd (czyli symulacji życia innych simów)   Ale zawsze będą się starzeć równocześnie z naszymi...
		 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#46 | |
| 
			
			 Guest 
			
			
			
			
 
					Postów: n/a
				 
				
				
				
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
   Wszystko zależy od poziomu umiejętności. Moja simka ma 10 poziom pisanie, kupiona nagroda życiowa znana autorka czy jakoś tam, pisze 1-2 romanse lub arcydzieła tygodniowo i co niedzielę 140 tysięcy   (tak jest w tej chwili). Praca w TS3 to kolejna porażka. Możesz dużo pracować, sim będzie ciągle zmęczony i bez pieniędzy, lub nie pracować wcale, rozwijać umiejętności i zarabiać.Pozdrawiam  | 
|
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#47 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 21.05.2009 
				Skąd: Warszawa 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,023
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Eh ten postęp historii, jak czytam wasze posty to dochodzę do takiego wniosku: czy wyłączysz postęp czy nie, czy zapiszesz grę czy nie to i tak czas u nich leci. I wiecie co to oznacza? ŻE SIMY SIĘ ZBUNTOWAŁY!!!  
		
		
		
		
		
		
		
	bigkar - no na pisaniu można sporo zarobić, ale ja jeszcze do takiej sumy nie doszedłem   Ale uważam, że ten pomysł z pracą jest dobry, że możesz rozwijać umiejętności i zarabiać lub pracować i być zmęczonym, tak jest różnorodnie. Każdy po pracy ma tylko ochotę walnąć się przed telewizorem   Tylko tyle, że w TS3 tak mało się zarabia!!! (w pracy oczywiście).
		 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#48 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 08.06.2004 
				
				
				Płeć: Kobieta  
					Postów: 778
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nieprawda... Moja simka przeszła przez całą karierę i jest dość bogata. Właśnie remontuję jej domek. Nie miałam także nigdy problemu ze zmęczeniem. Wszystko zależy od tego, kto jak gra i jak sobie radzi z panowaniem nad simami.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	"Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." 
			S.J.Lec  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#49 | 
| 
			
			 Guest 
			
			
			
			
 
					Postów: n/a
				 
				
				
				
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A ja miałem nieśmiertelnego sima  
		
		
		
		
		
		
		
	  Długość życia to było 90, a on miał już ponad 110   Jak chciałem go zabić pożarem, to się nic nie stało, tylko zniszczony sprzęt... :C
		 | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#50 | 
| 
			
			
			
			
			
				
			
			 Zarejestrowany: 21.05.2009 
				Skąd: Warszawa 
				
				Płeć: Mężczyzna  
					Postów: 1,023
				Reputacja: 10 
				
				
			 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			O a ja znalazłem kolejny błąd. Jak zdechnie rybka w akwarium, (no ewentualnie meduza  
		
		
		
		
		
		
		
	  ) to sobie pływa martwa na powierzchni i smrodek leci z wody. Ale jeżeli następnym razem włączymy grę to ta rybka nadal będzie martwa, smrodek będzie i można będzie ją tylko wyrzucić, ale nie będzie ona już pływać do góry brzuchem na powierzchni wody tylko jakby nigdy nic będzie pływać sobie po akwarium. Ryby zombie normalnie  
		 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  |