Opowiadamy jak sobie gramy

[eyvee]

Horsez - przeboska rodzinka ;D kurcze ciekawe jakie ciacho wyrosnie z Olka O.O
kaka2610 - przesliczne te blizniaczki zakochalam sie w nich xD
justyna0301 - kurcze szkoda Kai'a i Nadii :"(

Rodzina Kenworth ciag dalszy
<znalazlam zapis rodzinki Tanaka, ale przez zepsuty zapis tej rodziny nie moge nia grac ;/ wiec postanowilam sledzic jej losy wedlug maxisa jako sasiedzi ^^>

Julian oglada kreskowki z corka Ayame;p


Czas na zabawe poduchami "A masz, nie mysl, ze jak jestem mniejsza to nie dam rady tato!"


Rawr! Mam cie zjem cie!


Julian po pracy w barze, mial blizej niz do domu, bo musial znowu wracac na mecz.


A ogrodek babci Daisy sie powieksza^^


Ayame ma urodziny a w tle Paulina z zaswiatow i spogladajacy na nia zzainteresowaniem Julian


Ayame jako nastolatka ;]


o! Paulina ma kolo swojego nagrobka inny, czyzby znalazla sobie faceta xD? ale mogla mlodszego wybrac...


Przyblizona buzia Ayame...nie wiem po kim ma urode :p


"A tak umiecie xD?" - bez smarkow oczywiscie


Ayame byla ruchliwa dziewczyna, wszedzie bylo jej pelno...ale tylko wsrod znajomych, dosc niesmiala jest osobka.


Daisy uwielbiala swoja wnuczke, najlepiej sie dogadywaly.


Ayame chodzila na kilka zajec polekcyjnych xD Lubila szkole i nauke, ale to nie znaczy, ze tak jak inne dziewczyny nie chcialaby spotkac swojej milosci

[miłośniczka zwierząt]

Bardzo ciekawa historia jak wszystkie twoje historie tej rodzinki . Ayame wyrosła na bardzo ładną nastolatkę

[Justyna0307]

eyvee mam słabość do twoich simów Ayame jest piękna !!! myślę że podobna do taty

[BlackBerry]

zgadzam się z osobami po wyżej Ayame jest super 33 !

[eyvee]

Chyba przestane grac w te chole*** pierd*** simsy! No ile to ***** mozna! Niech rusza debile te zakichane zadki i zrobia porzadnie te przesrana gre!!! To juz moja chyba z 7 rodzina ******* i znowu all poszlo sie ***** przez debilny blad 12 >.< nawet slownik nie ma tyle przeklenstw, zeby moja zlosc opisac. Mam dosc simsow tych bledow i robienia rodzin od poczatku!

<sry za tyle epitetow, ale szlag mnie zaraz trafi!!!>

[Maszka]

eyvee - też tak miałam. Dziś juz nie wytrzymałam i zrobiłam se nową rodzinkę. I mam w ***** ten błąd 12. Jak robię "Zapisz jako..." też ten ****** błąd 12.

[eyvee]

Ja to mam w kazdej rodzinie chol*** mam dosyc! Nie gram w te durna gre...ile to idzie...

[slowdi]

Jak ja wam zazdroszczę tak idealnych rodzin i wieloletnich pokoleń. Sama tak bym chciała. Przyznam się, że jak dochodzę do 4 pokolenia to usuwam rodzinę i tworzę nową i tak w kółko. Tylko raz udało mi się doprowadzić rodzinę do 6 pokolenia i to był koniec. Dzisiaj zagram prawdopodobnie w simsy więc jak mi się uda to coś dzisiaj jeszcze wstawię. Najwyżej będę edytować wpis i będzie dobrze

EYVEE-doskonale cie rozumiem. Marzy mi sie tak wielopokoleniowa rodzina jak u Anie,ale zazwyczaj gdy dochodze do 4-5 pokolenia simy zaczynaja sie zawieszac,grac sie wylacza lub po zaladowaniu rodzinki znika panel sterowania. Postanowilam jednak nie trzwozyc nowych rodzin tylko kontynuowac losy familii za ponoca tych samych simow,ale zrobionych na nowo. Przynajmniej nie bede zasmiecac watku kolejnymi historyjkami nowych rodzin.



EDIT. ~DALSZE LOSY KORDIANA I LEANDRY~
1
2
3
4
5

Życie w domu wuja płyneło osieroconemu rodzeństwu leniwie i spokojnie...Kordian duzo się uczył by dostać się na wymazone studia,oraz pracował by dopomóc wujostwu. Leandra zaś skarżyła się na mało zajęć artystycznych,na których mogłaby się rozwijać,dlatego też Boromir i Betw postanowili wysłac ją do Szkoły Artystycznej La Cośtam by dziewczynka mogła rozwinąć skrzydła. Kordian bardzo tęsknił za młodszą siostrą. Po smierci rodziców bardzo się z nią związał. Naszczęście Betw znalazła sposób na smutek chłopaka. Co weekend zabierała go do pracy by pomagał jej za barem. I tak pewnej gorączkowej sobotniej nocy Kordian poznał Jade- jedną z ładniejszych dziewczyn ze szkoły.Chłopak zaproponował nowej znajomej drinika potem taniec. Między młodymi zaiskrzyło.
Zaczeli się regularnie spotykać. Kordian rzucił prace by mieć więcej czasu dla Jade. Pewnego wieczoru w parku wyznał jej swoje uczucie i pocałował. Dziewczyna odwzajemniła jego miłość. Zanim się obejrzeli nadeszła studniówka. Oczywiście zostali jednogłośnie okrzyknięci Królem i Królową balu. Po imprezie zamiast się rozejść wylądowali w łózku wujostwa podchmieleni kilkoma drinkami i ponczem. Miłosnym igraszkom nie było końca...Ich miłosc trwała jescze miesiąć. Gdy pewnego dnia Kordian wrócił z kółka naukowego dostał smsa od ukochanej.
"WYJEŻDZAM. NIE WRÓCE. ZAPOMNIJ O MNIE".
Świat Kordiana legł w grózach. Co sił w nogach popędził do domu ukochanej,ale nikt mu nie otworzył drzwi. Kordian zapłakał.....

[BlackBerry]

Huh to dziwne, bo właśnie wczoraj mojej koleżance też usunęła się cała rodzina o.O