Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims 3: Zdjęcia z gry
Zarejestruj się FAQ Społeczność Kalendarz

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
stare 03.12.2011, 14:59   #1451
Aperlaxive
 
Avatar Aperlaxive
 
Zarejestrowany: 11.02.2011
Skąd: Over The Hills And Far Away
Płeć: Kobieta
Postów: 1,012
Reputacja: 11
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Długo mnie tu nie było... Ale wracam:
Rodzina Carrenbroke

Wcześniejsze losy

Amy źle się czuła w swoim ciele, więc postanowiła przejść przemianę:



Zaraz po zmianie imagu poszła do saloonu. Tam zaczęła flirtować z barmanem. Mężczyzna był nią oczarowany, ale do żadnych czułości nie doszło.




Pomimo swej przemiany Amy nie zrezygnowała z pasji. Nadal opiekowała się swoją klaczą i dbała o farmę:




Jazda!



CDN...
__________________
Forever and ever.
Aperlaxive jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
stare 03.12.2011, 15:30   #1452
Taiga
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Perypetii O'Connel'ów ciąg dalszy


Plany rodziny się trochę zmieniły, gdyż iż ponieważ Evelyn (bo jakże by inaczej) zaszła w swoją już drugą ciążę, Rayne aby opiekować się końmi i kotem, podczas gdy syn pracował, sam zrezygnował ze swej posady, by zostać w domu.

Dla zabicia czasu, Eve opiekowała się swoim ogrodem;
http://fooh.pl/pokaz/1637300649.jpg
http://fooh.pl/pokaz/1135653995.jpg

A Tora znów podglądała, jak Rick rzeźbił z lodu swą mamuśkę;
http://fooh.pl/pokaz/2573318196.jpg
http://fooh.pl/pokaz/3242100107.jpg

W międzyczasie przed domem przebiegła... Przeskoczyła sarna, która dla odmiany NIE była brązowa;
http://fooh.pl/pokaz/3843814615.jpg
http://fooh.pl/pokaz/2859216796.jpg

Codzienne spożywanie arbuzów w nagminnych ilościach opłaciło się.
Evelyn urodziła śliczną dziewczynkę o imieniu Jamie;

Jako, że szybko przeskoczyłam z wieku niemowlęcego (nie lubię go), oto Jam
http://fooh.pl/pokaz/4181183529.jpg
Mamusia próbowała uczyć swą córkę sztuki, jaką jest chodzenie... Ale ogród wołał, więc musiała polecieć by o niego zadbać
http://fooh.pl/pokaz/2238591649.jpg
Ale na szczęście- jest jeszcze tata!
http://fooh.pl/pokaz/4754835567.jpg
Nie ma to jak półnagie dziecko na dworze w środku nocy... Ale grunt, że Rayne w końcu pozwolił się sfotografować!
http://fooh.pl/pokaz/1352528509.jpg

Brat pracował, mama zajmowała się ogródkiem, ojciec zwierzętami, więc mała Jamie spędzała czas na nauce i zabawie jednocześnie
[img]http://fooh.pl/pokaz/4624280428.jpg

Wkrótce jednak dziewczynka miała mieć urodziny, i wyrosła na małą ślicznotkę
http://fooh.pl/pokaz/2975141368.jpg
Nie ma to jak łóżeczko w kuchni
http://fooh.pl/pokaz/3285394248.jpg

Tutaj Jamie w swoim pokoju z nju stajlem (bluzka na niby Freddy'ego)
http://fooh.pl/pokaz/4696430218.jpg
Oczka, to dziołcha ma po mamie
http://fooh.pl/pokaz/470741647.jpg
http://fooh.pl/pokaz/2226641346.jpg

Podczas gdy Rayne awansował na ikonę popu, Jamie spełnia się w roli członka rodziny;
http://fooh.pl/pokaz/4831955916.jpg

A jako, że kreuję ją na szalonego (?) naukowca, po zdobyciu logicznej wiedzy, młoda popędziła do fiolek;
http://fooh.pl/pokaz/1826620767.jpg
http://fooh.pl/pokaz/2314482826.jpg

Już niedługo relacje z wakacji Rayne'a w Shang Simla!

Cdn.

@MOD: Proszę poprawić rozmiar fotek na zgodny z regulaminem działu 'Zdjęcia z gry'.

Ostatnio edytowane przez Vanitas : 04.12.2011 - 16:05
  Odpowiedź z Cytatem
stare 03.12.2011, 15:43   #1453
inseparable
 
Avatar inseparable
 
Zarejestrowany: 29.11.2011
Skąd: Bel Air, LA / Wroclove.
Płeć: Kobieta
Postów: 366
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

@Taiga - też nie lubię niemowlaków.. ba, nie moge ich znieść jak są za długo więc najczęściej jak simka rodzi wieczorkiem to nst dnia rano juz sa urodziny xd
inseparable jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.12.2011, 15:52   #1454
M3Lcik
 
Avatar M3Lcik
 
Zarejestrowany: 19.11.2011
Skąd: zTęCzOwEjDoLiNy
Płeć: Kobieta
Postów: 288
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Broke c.d


Zaczeliśmy z Alicją spotykać się regularnie. Nasze spotkania opierały się głównie na rozmowach. Dowiedziałem się,że urodzina się w Bridgeport,ale od dziecka ciągneła ją na spokojną wieś i dlatego przeprowadziłą się do AP. Pragneła też pomagać ludzią i dlatego myśli by podjąć się pracy lekarza w miejscowym szpitalu.Już sobie wyobrażam ją w białym kitlu

Tego dnia miałem nadzieje,że między nami zaiskrzy coś więcej. Przyznam,że do Alicji już od dłuższego czasu czuję coś więcej i sądze,że mógłbym z nią spędzić reszte życia. (Boże,jakie to banalne....).Zacząłem szykować się od rana juz. Prysznic,ząbki,golarka,nowe wdzianko,drogie perfumy....szykowałem się nie jak facet,ale jak panienka. Dobre dwie godziny spędziłem przed lustrem,aż Best i Ben zaczeli wyć pod drzwiami bo zapomniałem napełnić im miski.




Wreszcie odpicowana jak ta lala ruszyłem na spotkanie do Alicji. Oczywiście miała być to niespodzianka i oczywiście sie przeliczyłem. Mej wybranki nie zastałem w domu. Zająłem się więć jej zebrą (Alicja ją kocha więc musze mieć u niej fory) czekając aż wróci.



Naszczęście długo nie musiałem czekać.
-Oh,to ty? Mogłeś powiedzieć,że wpdaniesz.Musiałam podjechać do sklepu.
-Eee..bo to miałabyć niespodzianka...
-O,no to ci się udała.Jestem mile zaskoczona widząc cię.
-Ale to nie koniec.

I wyjołem z samochodu bukiet ulubionych kwiatów Alicji. Była zachwycona.Gdy była zajęta ich wąchaniem poszedłem krok dalej i ją pocałowałem. Oczy zrobiły się jej wielkie jak spodki i już się zmartwiłem,że przegiołem,ale ona tylko się usmiechneła i wzieła mnie za rece. Byłem szczęśliwy jak dzieciak!











Wieczorem poszliśmy na plaże by w bezchmurną noc popodziwiać gwiazdy. Ojciec mi kiedyś dużo opowiadał o kosmosie i gwiazdach więc zrobiłem Alicji wykłąd z astrologi.Złuchała zachłannie,ale po jakimś czasie oczy zaczeły się jej kleic. Odprowadziłem ją do domu.



Jakiś tydzień pózniej naszła mnie fenomenalna myśl. Zaraz po pracy poleciałem do sklepu i do Alicji.Zastałem ją w stani czyszczącą zebre. Bez żadnych słów padłem na kolana i wyjołem małe pudełko. Gdy je otworzyłem Alicja zatkała usta z wrażenia. Tak,tak...kupiłem jej pierścionek zaręczynowy.
-Alicjo...wyjdziesz za mnie?
-..........tak........




__________________
Relax, it's just the game!♛


MOJE SIMY

M3Lcik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.12.2011, 18:50   #1455
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Rodzina Ćwir z Sunset Valley



Dzisiejsze popołudnie spędziłam niemal w całości na graniu w Simsy, Ćwirami. Jakoś ani razu gra się nie wyłączyła, a grałam chyba ze 3 godziny lekko (tak mnie wzięło ). Na dodatek, czasami robiłam przerwy, pozostawiając grę na pauzie na 15-20 minut... I nic, zero wywalania się do pulpitu... To mnie tylko upewniło w przekonaniu, że Appaloosa Plains jest jakieś walnięte. Gdy grałam Martinezami, miałam częste wywalanie się gry do pulpitu...


Przed wyjściem do szkoły, Bartosz lubi bawić się ze swoim psem.

Mariusz i Tito... Przerobiłam w edycji miasta wysepkę niedaleko stadniny, teraz mamy tutaj lekką naleciałość Appaloosa Plains. Nie powiem, żeby AP mi się szczególnie podobało, ale jednak mi tego miasta brakuje. Przynajmniej moi ludzie nie byli jedynymi z końmi.

Lassie się zestarzała. Nie wiem jednak, co to oznacza w praktyce, poza tym, że jest już stara...

Miewa jednak szczeniackie wybryki


Legenda okazała się prawdą! Faktycznie, istnieje coś takiego jak Laleczkowy Potwór!

Koniki i ich końskie sprawy...


Renata znudziła się niszczeniem lalek i poszła spać...

-Ty moja psino włochata...

-Eghm... Nie mam pojęcia o co chodzi w tym zadaniu!

Renata trochę podrosła i teraz już nie będzie gryzła lalek...


Bartosz zajmuje górną pryczę.

Mariusz i Kara... To naprawdę gorąca parka...


Renata w ubraniu codziennym, tuż przed szkołą...

Rodzinne śniadanko.

Zabawa z psem.

Dzieciaki i Lassie na basenie...


anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.12.2011, 20:54   #1456
Miscellaneous
 
Avatar Miscellaneous
 
Zarejestrowany: 22.04.2011
Skąd: The City of Wonder
Płeć: Kobieta
Postów: 372
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Super rodzinki... Ja na razie nie wstawiam, conajmniej do środy. Nie mam weny na TS3. ( Emm.. Testyy )

+ mały bonusik ;D

W Czwartek dostałam na matmie ołowkiem w głowie od takiego... Kogoś. Reakcja mojej simki o imieniu Klaudia ( Mee ;D ) na to:

- Ej, kto to był??
- To ja.
- Wiesz co ja Ci mogę zrobić??? Lepiej nie zaczynaj !!!! ;D

[IMG]http://i39.************/2i0x2yx.jpg[/IMG]

xD
__________________
Klichael & Mika .
Miscellaneous jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 03.12.2011, 23:31   #1457
vernille
 
Avatar vernille
 
Zarejestrowany: 04.08.2010
Skąd: Okolice Wa-wy
Wiek: 28
Płeć: Kobieta
Postów: 72
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

annie! na 11 zdjęciu Bartosz wygląda jak me gusta troche. XDDDD

Dobra, stary zapis mi się pokićkał, ale to dobrze, bo rodzinką grałam już nieco na siłę... Po za tym dzieciaki i konie i psy i koty i ludzie i wgl nie wiem czego tam jeszcze brakowało... wszystko mnie jednak przerosło XD Tą rodzinkę wstawiam tylko dlatego, że nie mam motywacji, a tak zawsze możecie mnie męczyć o ciąg dalszy historii XD Nie będzie tu żadncyh zawiłych akcji, bo to tylko takie wprowadzenie - kim, gdzie i po co.

Jest nowa simka. Sophie. Sophie Bennet.. wraz ze swoim kotem Napoleonem, który wyruszył w podróż "po za mapę" i nie wiadomo czy wróci - jak drugi raz odpaliłam grę, to skubańca nie było nawet na panelu simów!



Od dziecka całą rodzina wpajała jej, że ma wielki talent, więc jako dzieciak już śmigała na gitarce. Sru. Rodzina umarła. Nie cała oczywiście, ale jednak rodzice i mieszkające wraz z nimi starsze pokolenie odwiedziło tamten świat. Nie pozostało nic innego, jak Soph wysłać do domu dziecka. Zaadoptowała ją pewna starsza Pani, na zasadzie daję Ci dach nad głową, Ty w zamian zaopiekuj się pomarszczoną staruszką. Potem babcia zmarła, więc Soph przeprowadziła się do domku, który jakimś cudem ktoś tam zapisał jej w testamencie.



No dobra, ale dom był na totalnym odludziu, a Soph miała zostać najpopularniejszą osobą w mieście, gwiazdką muzyki, noo.. Domek zatem za pomocą magicznych gnomów przeniósł się również na plażę, ale bliżej miasta (aktualnie koło parku na plaży w SV).



Troszkę to kosztowne było, a że verni postanowiła grać bez kodów doładowujących kasę , to trzeba było pójśc do roboty - oczywiście wypadło na karierę związaną z muzyką. Tak się wspięła na (AŻ..) szczebel pod tytułem "technik sceniczny". A się dorobiła.. >D

Jeden jedyny cel - dotrzeć na ten szczyt kariery muzycznej. Potem zniszczę jej życie, mwahaha. Czarny charakter się we mnie obudził.... Nie zdradzę, co planuję.

+ BONUSIK. salon, mój kochany, z mega dużą ilością kwiatków (własnie, jakby ktoś miał kwiatki tego typu co tu wiszą, takie naścienne, duuuże, to o kontakt plz), do którego schodzi się po schodkach z tych fundamentóww. no. i widok na morze taki fajny jest, tylko akurat nei mam foty. :C

Ostatnio edytowane przez vernille : 03.12.2011 - 23:56
vernille jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.12.2011, 09:27   #1458
Horsez
 
Avatar Horsez
 
Zarejestrowany: 22.07.2008
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
Postów: 960
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

`Ciąg dalszy rodziny Kapiela`

Nordycja nie za bardzo akceptowała związek Laury i Patryka , w tym wieku ona bawiła się lalkami

Jednak młoda para mimo wszystko ogromnie się kochała



Niedługo potem Laura zaczęła uczęszczać na korepetycje z Chemii do młodego studenta Jarka. Na początku była to niewinna nauka..

Jednak z czasem dziewczyna zaczęła żywić do niego sympatię, skrytą lecz widoczną zarazem.. Mężczyzna nie mógł oprzeć się młodej licealistce.


Z czasem ich spotkania nabrały dość pikantnego charakteru..


Zaczeli ze sobą sypiać..

Pewnego dnia dziewczyna zaczęła się strasznie źle czuć, poprosiła matkę o zgode na pozostanie w domu pod pretekstem miesiączki, poszukała w internecie informacji na temat jej objawów ..

I wszystko okazało się jasne, pozostało zrobić tylko test ciążowy, który oczywiście wyszedł pozytywnie, to koniec.. Ojciec jakoś to przełknie, ale matka nigdy! Musiała jej powiedzieć, wiedziała że to może być dziecko Jarka a nie Patryka jednak skłamała i powiedziała że jest to dziecko nastolatka. Matka wściekła się.

W tym czasie miłość Nataszy i Wiktora kwitła, tu razem na randce w parku


Niedługo potem Patryk przyszedł odwiedzić Laurę. Dziewczyna wyznała mu że jest w ciąży i na 90% jest pewna że to nie jest jego dziecko..

Chłopak wściekł się, nie mógł uwierzyć w słowa dziewczyny, to było straszne!

Zarzucając jej zdradę , chłopak przegiął pałeczkę. Dziewczyna wykrzyczała mu prosto w twarz że on w tych sprawach jest beznadziejny a on przynajmniej umie sie nią zająć.

To był zdecydowany koniec ich związku.Laura nie wiedziała wtedy jak wielki błąd popełnia..

Po całej sytuacji zadzwoniła do Jarka i powiedziała mu że zerwała z Patrykiem dla niego. Student był ucieszony, mógł mieć dziewczynę tylko dla siebie, jednak nie wiedział że to właśnie on zostanie tatą..


Kilka dni później, Laura zaczęła narzekać na ból brzucha, Matka choć wściekła pojechała z nią do szpitala. Tam dowiedziały się że ciąża jest zagrożona i przez kolejne 8 miesięcy musi zostać w szpitalu. Tam będzie miała indywidualne nauczanie etc.
Laurę bardzo męczyły wyrzuty sumienia, a matka coraz bardziej ciekawa dlaczego Patryk nie odwiedza Laury starała się jej starannie wypytać. Dziewczyna powiedział jej że dziecko wcale nie jest Patryka, że oni już się nie spotykają. Powiedziała też że Ojcem zostanie Jarek Piosnek- jej korepetytor.


c.d.n
__________________
Horsez jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.12.2011, 09:42   #1459
Scheiße
 
Avatar Scheiße
 
Zarejestrowany: 04.01.2011
Skąd: puf puf
Wiek: 25
Płeć: Mężczyzna
Postów: 944
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

łohoho, gorrąco się zrobiło xd
__________________
Scheiße jest offline   Odpowiedź z Cytatem
stare 04.12.2011, 10:52   #1460
anie_1981
 
Avatar anie_1981
 
Zarejestrowany: 09.04.2009
Wiek: 43
Płeć: Kobieta
Postów: 4,282
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Ach te nastolatki, burze hormonów itd
anie_1981 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 5 (0 użytkownik(ów) i 5 gości)
 

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 05:41.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023