Wróć   TheSims.PL - Forum > Simowe opowieści > The Sims Fotostory

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Previous Post   Next Post Next
stare 09.08.2009, 19:53   #11
Gio
 
Avatar Gio
 
Zarejestrowany: 28.01.2008
Płeć: Mężczyzna
Postów: 3,273
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Niepokorne

No i jest kolejny odcinek, tym razem jednak bardzo krótki



Część VII

„Misterny plan"



O tak! Nie ma nic słodszego niż słodka zemsta. Dla niektórych przebaczenie, odkupienie, a dla innych pokuta, żal za złe uczynki, popełnione błędy. Tak to już jest. Jednak czasem zemsta okazuje się najgorszą drogą, niefortunną ścieżką, która może poprowadzić nas do zguby, samo destrukcji. Na własne życzenie.
Jednak zadość uczynienie dla nijakiej Zofii Kowalskiej było jedynym wyjściem. Z dwóch powodów. Przede wszystkim chciała odkupić swojego zmarłego straszliwą śmiercią kota Flapka (obiecała mu to wczorajszego wieczora i została w swym postanowieniu aż do dzisiaj, co jeszcze podsyciły wydarzenia sprzed paru godzin), oraz chciała również zemsty za jej upokorzenia, chciała widzieć jak Brandy też jest bezbronna i upokarzana. Drugim powodem było uratowanie okolicy od zarazy, jakim była przybyszka z Ameryki (przynajmniej Zosia tak myślała).

[IMG]http://i27.************/344fga9.jpg[/IMG]

Wcielając myśli w życie kroczyła teraz odważnym krokiem, z wysoko podniesioną głową, do domu, który był siedliskiem owej zarazy. Siedliskiem zła, nieposzanowania zasad dobra publicznego, seksu i rozpusty. Zarazę trzeba zwalczać, zanim się rozprzestrzeni.


***


- Judyta?- Hania odezwała się do cichym głosem do siostry. Od kiedy siostra zakonna opuściła dom zrobiło się strasznie cicho i niezręcznie. Był to czas poświęcony na przeanalizowanie zaistniałej sytuacji, jednak gdyby trwał za długo, z analiz dwóch kobiet nie mogłoby wyniknąć nic dobrego.
- Tak?
- Musimy sobie chyba coś wyjaśnić.
- Myślę, że wszystko już sobie wyjaśniłyśmy- odpowiedziała spokojnie Judyta.
- Nie. Co teraz zamierzasz zrobić? Obiecałam ci pomóc, ale nie zamierzam dalej ukrywać ciebie przed tą sektą pingwinów. Mogę cię chronić, ale tak, żebym ja sama nie była poszkodowana. Dlatego zależy mi na tym, żebyś odpowiedziała, jakie masz zamiary. Może chcesz wyjechać?
- Zostaję tutaj- szybka, prosta odpowiedź, zabójczy cios.
Czarnowłosa kobieta stanęła jak wryta. Nie przypuszczała, że właśnie to usłyszy. To oznaczało tylko jedno- kłopotów ciąg dalszy. Jednak obiecała, że jej pomoże, nie może teraz się wycofać. W końcu są siostrami.
- Rozumem cię, ale wydaję mi się, że to nie jest najlepsze wyjście.
- A jakie według ciebie jest najlepsze?
- Myślę, że powinna gdzieś wyjechać na wieś, do wujka Franka na przykład. Pobyłabyś trochę w spokoju, ciszy, wśród dziewiczej przyrody. Za wszystko bym zapłaciła.
- Ale ja wolę zostać tutaj- Judyta zrobiła kwaśną minę i usiadła na krześle, opierając się łokciem o wypolerowany blat stołu. – Tutaj, przy tobie czuję się bezpieczna.


[IMG]http://i26.************/ilc2l2.jpg[/IMG]

- Tak…., ale ja przy tobie trochę mniej.
- Co to niby miało znaczyć? Nie chcesz mi pomóc?!
- Ale…
- Nic nie mów! Wiem, że robię ci bardzo dużo kłopotu, ale obiecałaś mi pomóc. A obietnic, tym bardziej własnej siostrze, się dotrzymuje. Nie sprawię ci zbyt wielu kłopotów. Będę siedzieć cicho jak mysz pod miotłą i nie będę wtrącać się w twoje prywatne sprawy. Chcę mieć tylko po prostu dach na głową i pobyć trochę czasu z rodziną. Myślałam, że się rozumiemy.
- Ależ się rozumiemy, oczywiście. Niech będzie tak jak zechcesz.
Judyta postawiła Hania pod murem, która w imię własnego honoru postanowiła zaryzykować i zaopiekować się grzeszną siostrą. Jednak wiedziała, że nie była to dobra decyzja i że to może być dopiero początek ich kłopotów. Odkąd zmarł ojciec wszystko stało się takie skomplikowane, nikomu nie mogła powierzyć swoich problemów, nie mogła oczekiwać od nikogo pomocy, była sama i słaba, bez anioła stróża.


***


- Robert! Błagam! Zróbmy to jeszcze raz!
Nijaka Brandy Murphy, klęcząc na kolanach przed nijakim Robertem Kowalskim, prosiła o rzecz najzwyczajniejszą w świecie, siedzącą w naszej naturze- o seks. Ten, nieco już wyczerpany przygodami dnia dzisiejszego, oraz tym, że poprzedni „numerek” miał miejsce zaledwie pół godziny temu, stawiał opór, jednak zmiękł, kiedy kobieta zdjęła biustonosz:
- Dobra, ale tym razem na łóżku!
- Jak sobie życzysz, kochanie!- uwodzicielska, truskawkowa szminka przyległa do policzka mężczyzny, i została już tam na kilka godzin.

[IMG]http://i30.************/xmvokp.jpg[/IMG]

Sypialnia Amerykanki była bardzo obszerna, podobnie jak półkoliste łóżko pokryte gigantyczną czerwoną kołdrą zwisającą aż do ziemi. To tylko podsyciło u Roberta „prawdziwego tygrysa”, a przez jego głowę przeszły już zbereźne myśli na temat tego, co stanie się za chwilę. W taki oto sposób, zakochana para, niczego nie świadoma wskoczyła do łóżka oddając się cielesnym uniesieniom.


Tymczasem parę metrów dalej Zofia Kowalska realizowała swój misternie ułożony plan. Kucnęła przy tylnich drzwiach, wyciągnęła z kieszeni w spodniach zapałki. Oddech miała nierówny, ręce jej drżały. Wiedziała, że to co robi jest godne pogardy i że może przynieść to opłakane w skutkach rezultaty, jednak chęć zemsty, odkupienia swych upokorzeń był znacznie większa od strachu przed tym, co dopiero nadejdzie.

[IMG]http://i32.************/2rcodac.jpg[/IMG]

Szybkim ruchem otarła jedną z zapałek o małe pudełeczko, po czym rozświetlony kawałek drewna wylądował w środku rezydencji, przeleciawszy wejście dla małego czworonoga. Tą czynność ciężarna kobieta powtórzyła przy otwartym oknie w salonie, przy szybie do piwnicy, drzwiach dla służby, oraz drewnianym okapie nad kącikiem wypoczynkowym. Po wszystkim oddaliła się z miejsca swej zbrodni płotami sąsiadów, przystanęła jednak na chwilę, by móc przyjrzeć się roziskrzonej od płomieni rezydencji pani Murphy, w pełni rozkoszując się tą chwilą. Nie podejrzewała jednak, kto jeszcze był w środku…
__________________
Evil is a Point of View
Gio jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.
 


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest włączony
Emotikonywłączony
[IMG] kod jest włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do Forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 03:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023