![]() |
#11 |
Zarejestrowany: 09.08.2007
Płeć: Kobieta
Postów: 859
Reputacja: 14
|
![]()
Życie rodziny Wichura
Część 12 Życie małego Dominika Wichury wydawać by się mogło całkiem zwyczajne. Dominik miał oboje rodziców, którzy kochali go i starali się zapewnić mu wszystko czego potrzebował. Dominik wyglądał i zachowywał się jak normalne dziecko. ![]() Gustaw dostrzegał w nim jednak coś, co nie dawało mu spokoju. ![]() Pewnego dnia, gdy Ewa zajmowała się ogródkiem (czego nie lubiła, ale Gustaw bardzo chciał mieć ogródek), Dominik oświadczył, że chce poznać swoje przyrodnie rodzeństwo. ![]() Ewa zdziwiła się, że Dominik wie o ich istnieniu, bo postanowili z Gustawem nie wspominać chłopcu o przeszłości matki. Dominik jednak wiedział. Dzieci w szkole bardzo chętnie opowiadały mu o poprzedniej rodzinie jego matki oraz o jej licznych przyjaźniach z simami płci męskiej. Używały przy tym słów niegodnych simów w wieku szkolnym, ale Dominik je rozumiał. Znienawidził szkołę i kolegów, którzy naśmiewali się z niego. Oczywiście o tym matce nie powiedział, a jedynie, że wie o swoim przyrodnim rodzeństwie. Ewa, choć zaskoczona rozmową z synem, zgodziła się. ![]() Niebawem jej dorosłe dzieci Alicja i Janusz pojawiły się w ich domu, aby poznać młodszego brata. W pierwszej chwili Dominik wydal się im bardzo uroczym chłopcem. ![]() Kilka chwil później zrozumieli jednak, że jego słodki wygląd jest bardzo mylący. Dominik z uśmiechem na twarzy mówił o tym, jak ich nie znosi, wręcz nienawidzi, choć nawet ich nie zna, jak brzydzi go to, że są w ogóle na świecie i że przez nich ludzie śmieją się z jego mamy i z niego, że chciałby, aby oboje utopili się basenie albo zginęli w pożarze. ![]() ![]() Oboje byli w szoku i jednocześnie poczuli odrazę do tego sima, który przecież był jeszcze dzieckiem. ![]() ![]() Już chcieli z nim porozmawiać, może wyjaśnić, że źle to wszystko rozumie, gdy do pokoju weszła Ewa. Podczas gdy matka pytała Dominika czy polubił brata i siostrę, Alicja robiła dobrą minę do złej gry, ale Janusz nie potrafił ukryć oburzenia. ![]() - Mamusiu, oni mi dokuczają, są niedobrzy, przezywali mnie i mówili, że jestem wstrętny i że chcieliby, żebym się nigdy nie urodził. ![]() Janusz nie mógł w to uwierzyć, zażądał aby Dominik powiedział prawdę. - Ale to jest prawda! Nienawidzicie mnie i przyszliście tu tylko po to, żeby mi to powiedzieć! ![]() Kontakty Ewy z Alicją i Januszem już dawno były dalekie od ideału, a sytuacja z Dominikiem jeszcze je ochłodziła. Ewa nie mogła wybaczyć starszym dzieciom tego co powiedzieli Dominikowi, oni natomiast wiedzieli, że nie ma sensu nic tłumaczyć, bo zapatrzona w Dominika matka i tak im nie uwierzy. Pożegnanie nastąpiło szybko i nie nie było miłe. ![]() Ewa poszła do kuchni, by w spokoju pogrążyć się w smutku nad krzywdą wyrządzoną jej ukochanemu synkowi, a Dominik pożegnał przyrodnie rodzeństwo szczęśliwy, że już nigdy ich nie zobaczy. ![]() C.d.n. ************************************ Bonus: Gustaw po metamorfozie. ![]() ![]() Dla porównania zdjęcie "przed". ![]()
__________________
OJSG: Życie simów według Irbis *** Trzeci dom Patrycji i Antoniego. *** Życie rodziny Wichura: Część 22 |
![]() |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|