Ja kiedyś sobie zrobiłam rodzinke : facet żona i chyba z 4 kobiety. On najpierw rozkochał do szaleństwo w sobie żonkę ( i mieli dzieciaka

) później mu ( a raczej mi) znudziło się życie pantofla więc zdradił żonę z wysoką blondynką o imieniu Wiktoria... Robili niegrzeczne rzeczy gdy do sypialni wpadła żona! Ale było gorrrąco !!

Następnie wszystkie 5 (razem z żoną) próbowały go uwieść, ale on jak na złość zakochał się w pewniej nieznajomej , jak sie później okazało Esmeraldzie Błotnej (

) Ożenił się z nią i mieli chyba z 4 dzieci. No i w końcu mój Zdzisio czuł się spełniony !