|
|
#11 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Mimo, że TS3 ma dużo zalet, stawiam jednak na dwójkę. Zgadzam się w zupełności z Ayris. Grając u koleżanki większość simów jest podobna, no odróżniają tylko inne fryzury lub tusza. Też jakoś dziwnie mi się grało i nie nadążałam i nie panowałam nad tym wszystkim. Z parą simów mi nie szło, a co dopiero z prawdziwą rodzinką. Nie ma to jak dwójeczka.
|
|
|
|
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|