The sims 2 V.S The sims 3

[nmin]

Nie porównuję TS3 do TS2+dodatki+akcesoria, bo to przecież nie ma sensu. Jeśli chodzi o same podstawy, to nie ma porównania, dla mnie podstawa TS2 jest zwyczajnie nudna, a TS3 świetna, przede wszystkim otwarte otoczenie, cechy, długości życia bez używania aging off, opcje tego, co Sim ma robić w pracy (dwa dni i bez wysiłku przyjaźni się z kilkoma osobami), wędkowanie i ogrodnictwo od podstawy, owady itp, oj, długo by wymieniać. To, że nie widać wnętrz, wcale mi nie przeszkadza - co mi po tym, że zobaczyłabym wnętrze spożywczaka, jeśli gra ładowałaby się przez dodatkowe budynki o wiele dłużej? Widok na podejście do kasy to żadna łaska, a ludzi jest pełno wszędzie, nie trzeba poznawać ich w sklepie. Tak samo z pracą - ustawiałabym sobie opcję "pracuj" na jakimś przedmiocie i gapiła się przez kilka godzin na pracującego Sima, czy kazała mu robić sto innych rzeczy, żeby go wywalili za obijanie się? To już wolę wysłać go do pracy i mieć z głowy, i zająć się kimś innym z rodziny No i widać siłownię, bibliotekę i inne, więcej mi nie trzeba.

Fakt, brakuje mi czasem niektórych obiektów i opcji z dodatków do TS2, ale to nie powód, żeby źle oceniać TS3.


Aaa, no i zapomniałam o najważniejszym! Kreator stylu, genialna rzecz!