![]() |
#1 |
Administrator
Zarejestrowany: 26.05.2005
Skąd: Warszawa
Wiek: 30
Płeć: Mężczyzna
Postów: 1,562
Reputacja: 100
|
![]()
Często robiąc pomieszczenia do mojego fotostory staram się dopracować je w każdym szczególe. Przeważnie jednak na samych screenach widać ich tylko małą część, a niektóre pomieszczenia są całkowicie pomijane. Prawdopodobnie nie wyrobię się w tym miesiącu z nowym odcinkiem, więc Larandil wpadła na pewien pomysł, który mi się spodobał. Tak więc zapełnię tą lukę screenami z tego, nad czym ostatnio pracuję do mojego fotostory, czyli nad hotelem Claridge’s w Mayfair, w centrum Londynu.
![]() Claridge’s zostało otwarte w 1812 roku pod nazwą „Mivart’s Hotel”. W 1854 roku budynek został sprzedany panu i pani Claridge, właścicielom hotelu obok, którzy połączyli oba lokale. Hotel Claridge’s często nazywany jest „przedłużeniem Buckingham Palace”, co najpewniej ma związek z tym, że od czasu pierwszej wizyty królowej Wiktorii Claridge’s jest często odwiedzane przez rodzinę królewską. ![]() ![]() ![]() ![]() W 1929 roku Hotel Claridge’s przeszedł proces przebudowy, podczas którego wiktoriańskie wnętrza zostały odnowione w stylu Art. Deco. Po wejściu do budynku oczom gościa ukazuje się jasny, rozległy hol, z którego przez ozdobne łuki można przejść do restauracji. ![]() ![]() ![]() W Claridge’s liczy się zarówno jakość jedzenia, jak i otoczenia w jakim się je kosztuje. Wysokie sklepienie, ozdobne kolumny i prostota detali wskazują na rozmach, przy jednoczesnym zachowaniu lekkości wnętrza. Oczywiście to tylko jedna z wielu sal czy barów, jakie znajdują się w Claridge’s. ![]() ![]() ![]() Po udanym dniu warto by odpocząć w swoim apartamencie. Claridge’s oferuje najróżniejsze style, począwszy od nowoczesnego Art. Deco a zakończywszy na stylu Ludwika XIV. Jeśli ktoś nie lubi Art. Deco, z pewnością wybierze powstały w latach 90tych XIX wieku styl Art. Nouveau. Zaokrąglone kształty, bogactwo detali i paleta kolorów to wszystko, czego znudzony nowomodną prostotą gość by chciał. ![]() ![]() Przed snem warto się umyć, dlatego zanim gość zawinie się w kołdrę, zachodzi jeszcze do jasnej, wiktoriańskiej łazienki. Bogato zdobione kafelki nadają wnętrzu bogactwa, zaś prosta wanna i umywalka utrzymują lekkość pomieszczenia. Wanna, ustawiona pod wykuszem, daje możliwość rozglądania się po Brook Street, będąc jednocześnie ukrytym za firankami. ![]() ![]() Po kąpieli najwyższa pora na odrobinę snu. Ciemna zieleń, brązowe meble i podwójne łoże to idealne miejsce, by zakryć się kołdrą i spać snem sprawiedliwego. Przy oknie stoi bogato zdobiona toaletka w razie, gdyby potrzeba było uczesać włosy czy nałożyć makijaż. I to wszystko. Mam nadzieję, że chociaż trochę się podobało. ![]() Ostatnio edytowane przez Caesum : 03.07.2017 - 21:15 |
![]() |
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|