Cztery żywioły 2012 - Co dalej?

[Malin]

Nie mam głowy, by wymyślać coś nowego, więc skopiuję tylko fragment tego, co pisałam już w dziale Powietrza, myślę, że powinno wystarczyć za całe wyjaśnienie, a jak nie, to odsyłam do mojej wypowiedzi w zamkniętym przez Bjork temacie:

Ja ze swej strony rezygnuję z dalszego udziału, za dużo mnie to kosztowało nerwów, stresów, zbyt wiele facepalmów poleciało, zbyt dużo słów napisano w temacie, który zamknęłaś. Pewna granica (dobrego smaku też) została przekroczona i nie dam się dalej tak traktować, tym bardziej, że za stara już jestem na takie rzeczy. Starałam się unikać wszelkich pyskówek i nic nie pisać, chociaż czasami palce aż świerzbiły, by coś odpisać co niektórym... Jednak stwierdziłam, że to poniżej mojej godności, choć nerwy ucierpiały i to porządnie. Naprawdę niepotrzebne mi to w dalszym ciągu.
Bardzo się cieszyłam na ten konkurs, pierwszy raz brałam w nim udział, czytałam w archiwum o poprzednich edycjach i byłam zachwycona, ale to, co się stało... to trochę za wiele jak dla mnie. Po dobrej zabawie nie ma śladu, pozostał tylko niesmak i ogromne rozczarowanie, zwłaszcza osobami, które szanowałam i miałam o nich dobre zdanie.

Tak więc ja rezygnuję. Kto za mnie wejdzie, nie mam pojęcia, ale wiem, że będzie to dobra decyzja drużyny.
Tyle ode mnie w tym temacie.