|
|
|
|
#1 |
|
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
|
Saheli- moda na sukces?
![]() Dalszy ciąg moich nudziarzy Amanda wybrała się do parku ,zobaczyła tam tego Alto (nie wiem jak ma na imię) i zrobiła śliczną minę ![]() ![]() Po chwili była jednak znów uroczą osóbką ![]() Jak wróciła do domu to zebrało jej się na wymioty. Niestety świadkiem była pokojówka która się z niej śmiała ![]() Jej mąż (tak znowu zapomniałem jego imienia i nie nie robię tego specjalnie) awansował i jest teraz lekarzem szpitalnym. Tylko niestety jest ciągle zmęczony ![]() Para pewnego wieczoru postanowiła wybrac się do jakiejś knajpki ![]() Lecz niestety Amanda źle się poczuła i pobiegła do łazienki. Gdzie z duma uznała że urósł jej brzuch! ![]() Poszła zawiadomić swojego męża o tym że jest w ciąży ![]() A on pogłaskał ją po brzuchu ![]() Brzusio Brzusio ![]() Niestety mąż dostał wezwanie w środku nocy i musiał jechac do szpitala ![]() Na czułości było mniej czasu bo MĘŻA praktycznie nie było w domu. Nawet posiłków nie jedli razem Jedna z nielicznych chwil gdzie są razem ![]() Ostatni dzień ciąży. Nie powinna nic robić a poszła do sklepu i zasadziła jabłoń ![]() ![]() Wieczorem zaczęły się SKURCZE ![]() ![]() Rodząca pojechała w ciężkim stanie do szpitala (mąż własnie stamtąd wracał. Minęli sie na ulicy) ![]() Weszła do szpitala ... ![]() A ludzie którzy byli przed szpitalem zaczeli krzyczeć i panikować ![]() Już z maleństwem na rękach. Urodziła się dziewczynka (a tak liczyłem na chłopca )Nazwałem ją Nicola ![]() I rodzice wraz z dzieckiem wracają do domu ![]() Tyle mam nadzieję że nie przysnęliście ![]() Sory za liczne błędy interpunkcyjne ,powtórzenia i takie inne. Aaa no i sorka za moją grafikę Ostatnio edytowane przez Trykuu. : 29.06.2011 - 08:20 |
|
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Guest
Postów: n/a
|
Trykuu-za mało skomplikowane jak na Mode na sukces
![]() A to nie mąż powinien sadzic jabłoń? |
|
|
|
#3 |
|
Zarejestrowany: 30.12.2010
Skąd: somewhere in the world
Płeć: Mężczyzna
Postów: 982
Reputacja: 10
|
Męża praktycznie nie ma w domu
. Ale fakt to maż powinien posadzić jabłoń. No i jeszcze syna nie mają
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
|
A więc może ja przedstawię swoją rodzinkę
tzn. Na początku była to tylko simka, którą sprawdzałam co dodali nowego w dodatku po zmroku... Wtedy się chyba nazywała Celina Gruszka, ale zmieniłam jej nazwisko na Newton i imię Nadia (nie mam głowy do wymyślania ) teraz jest to moja jedyna rodzina simsowa, która ma już 3 pokolenie i jeszcze mi się nie znudziła - to tak słowem Wstępu A więc... Nadia była młodą dorosłą po studiach postanowiła korzystać z życia i wyjechać do Bridgeport i zaznać życia sław, zamieszkała w apartamentowcu i szalała po klubach ![]() ![]() Jako że chciała spróbować wszystkiego w życiu poprosiła wampira o przemienienie (coś mi zdjęcia zaginęły miałam ich więcej)![]() ![]() Niestety wampiryzm nie przypadł jej do gustu i odmieniła się... Pieniążki się kończyły więc trzeba było znaleźć sobie pracę... Była stylistką Pewnego razu dostała zlecenie na wystylizowanie wampira Vladimira... I to była miłość od pierwszego wejrzenia...![]() Postanowiła się przeprowadzić na obrzeża miasta, jako że była już sławna i paparazzi nie dawali jej spokoju... Spotykała się z Vladimirem coraz częściej. Aż zaprosiła go do siebie aby uczcić jej nowe mieszkanko przy kieliszku czegoś mocniejszego. Skończyło się wiadomo czym, wiadomo gdzie ![]() ![]() Miłość kwitła... Vladimir stracił dla niej głowę, ona za nim szalała... Pociągał ją jako wampir choć ona nie chciała podzielać tego sposobu życia. ![]() Nadia stwierdziła, że to ten jedyny, to z nim chce mieć dzieci i się ustatkować... Zaprosiła go do siebie, chciała spędzić romantyczny wieczór w jego objęciach, patrząc mu w oczy a później się oświadczyć. Niestety po nocy pełnej wrażeń Vladimir wstał i... umarł... z głody... (co za głupia śmierć :/ ) (niestety długo grałam i nie chciałam nie zapisywać tego, więc moja miłość przepadła) Nadia nie mogła się pozbierać po śmierci Vladimira... ![]() No może nie do końca nie mogła się pozbierać... Chciała zostać matką... Więc mąż był jej potrzebny choć nadal kochała Vladimira. Poszła przed ratusz i tam spotkała (bosego ) Kai'a (miastowy, aktor na pół etatu, sławny na 2 gwiazdki) Nie traciła czasu... (było to na drugi dzień po śmierci Vladimira. I zaczął się flirt! Ale to chyba tak podziałały na nią środki uspakajające, bo od razu go zabrała do swojego domu w wiadomym celu ![]() ![]() ![]() ![]() Nadia stwierdziła, że chyba kocha ów gościa i postanowiła się mu oświadczyć po nocy u niej. Niestety w głębi serca wciąż myślała o Vladymirze, który leżał zakopany w ogródku ![]() Kai przyjął oświadczyny ![]() ![]() Ale czy Nadia naprawdę była gotowa spędzić z nim całe życie? Nie kochała go jak Vladimira... ![]() Odbył się ślub ( w obecności Emmy Star i lokaja )![]() ![]() Niestety zaraz po weselu Kai nie wytrzymał i przyznał się Nadii do zdrady w trakcie ich narzeczeństwa ! Miał romans z Lollą Bell (chyba tak to się pisało), gwiazdą 5-gwiazdkową! (nawet ja o tym romansie nie wiedziałam) Nadia nie mogła mu wybaczyć ! zyskał reputację oszust (dodatek pokolenia tu już był) i Nadia i tak tlące się tylko uczucie do Kai'a ugasiła doszczętnie... ![]() "tłumacz się ty nędzna aktorzyno !" - krzyknęła Nadia ![]() ![]() Kai błagał o litość ! Nadia w końcu coś poczuła w końcu zabolała ją zdrada... "może naprawdę go kocham?" - pomyślała... wybaczyła... ![]() A że związek trzeba było skonsumować...i przeprosić się... noc poślubna ![]() ![]() A potem patrzenie w gwiazdy ![]() ![]() (od tego momentu nawet sama polubiłam Kai'a ![]() Kai postanowił skończyć z Lollą ! Kocha swoją żonę i chce być z nią na zawsze ... był rodzinny ![]() ![]() Gdy tego wieczoru postanowili się zrelaksować i puszczać bańki z nagrobka wyszedł gość, który wcześniej nie chciał się pokazać! ![]() W Nadii obudziły się dawne uczucia i pomysł, że może uda się kochanego wskrzesić... ![]() Niestety się nie udawało, a Kai stał się tak uroczy i troskliwy, że Nadia zakochała się w nim po uszy... Ciąg dalszy nastąpi jeśli będziecie chcieli mam jeszcze dużo zdjęć ale nie chciałam ich na raz tu wrzucać bo może was zanudzam
Ostatnio edytowane przez Justyna0307 : 29.06.2011 - 19:28 |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
|
Cytat:
![]() Jejuszku, nakarm Nadię, bo wygląda na anorektyczkę ![]() Czekam na ciąg dalszy, ja dam niedlugo historię Zeldy Mae.
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
|
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zarejestrowany: 19.06.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 292
Reputacja: 10
|
Nie do wiary. Moja wampirzyca zaprosiła kiedy Vladimira by się oświadczyć (była już z nim w ciąży) i też wszedł i zaraz umarł z głodu
A tutaj moja interpretacja życia Ćwirów w TS3 ![]() Kornelia Ćwir postanowiła pójść do pracy, więc zatrudnili młodą studentkę Ethel jako gosposie i opiekunkę do Mortimera. Zaprzyjaźnili się, a Ethel stała się wampirem. ![]() Morti rósł i tradycyjnie zaczął flirtować z Bellą Kawaler, urodziła się mała Kasandra Świr. Niestety tuż po jej urodzinach, Moritmer i Bella wzięli rozwód (tak, Alexander się narodzi). ![]() Kasandra i gosposia od razu zostały przyjaciółkami. Tymaczasem Ethel i Morti (będąc najlepszymi przyjaciółmi) zaczęli się ze sobą flirtować itd. Ostatecznie się zaręczyli. ![]() A to jest Gloria, czyli jedyna wampirka w rodzinie Ćwirów (bo Ethel zrezygnowała z wampiryzmu), córka Mortimera i Ethel Ćwir. Z takim kolorem włosów się urodziła! |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zarejestrowany: 12.01.2009
Skąd: Mystic Falls
Wiek: 29
Płeć: Kobieta
Postów: 1,416
Reputacja: 10
|
No, to hejka!
Postanowiłam zrobić powrót do Sunset Valley, kiedy tylko dostałam Pokolenia, bo w Bridgeport moi simowie tylko imprezowali.![]() Zmieniłam wygląd Zeldzie Mae, no i w skrócie ożeniła się z Miltonem Tangiem. ![]() Jeszcze młodzi dorośli. Zaczęło sie standardowo od randek. Milton rozwijał się jako lekarz, natomiast Zelda w przedsiębiorstwie. [IMG]http://i56.************/2r41zeq.jpg[/IMG] Oświadczyny, ślub. [IMG]http://i52.************/16bit1j.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.************/rtq5ht.jpg[/IMG] Daję ich tak mało zdjęć, bo raczej skupiam granie dorosłą córką Zeldy i Miltona, ich jedyną córką Kayoko. Ale słodko razem wyglądają. ![]() [IMG]http://i52.************/1693lf9.jpg[/IMG] Pomijając okres ciąży, poród, okres niemowlęcy, oto starsza Kayoko z mamą. Oczy nie wiem po kim, bo zarówno mama jak i tata mają czarne oczy. Oto jak dorastała Kayoko, bez opisów. ![]() [IMG]http://i52.************/2hoiq77.jpg[/IMG] [IMG]http://i56.************/i5ufjp.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.************/34fnsqr.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.************/vnfcsj.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.************/i53xb9.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.************/11gud0k.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.************/mku2o3.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.************/2wrhjb7.jpg[/IMG] Rodzice byli straszliwie zapracowani, więc rzadko zdarzało im się jeść wspólnie śniadanie, no, ale na pewno raz się zdarzyło. Kayoko nie wysłałam do internatu, chciałam nią pograć. A w tle WP jak z horroru. ![]() [IMG]http://i55.************/34rwql2.jpg[/IMG] Kayoko była skautem, więc musiała pochwalić się zdobytymi odznakami. [IMG]http://i56.************/30ruo43.jpg[/IMG] Mama czyta bajkę na dobranoc. [IMG]http://i52.************/swakpw.jpg[/IMG] Tadam! Jako nastolatka, prawda, że śliczna? Chyba najladniejsza simka, ktora urodziła się bez ingerencji mojego skalpela Była strasznie otyła, ale wysyłałam ją na siłownię, więc widać efekty.[IMG]http://i55.************/5v0zo4.jpg[/IMG] Nauka prowadzenia. [IMG]http://i53.************/351dd2o.jpg[/IMG] Kayoko na siłowni. Jest podobna do mamy, czyli, że śliczna Jej mama jest 5 gwiazdkową osobistością, więc corka chciala się "dopasować".[IMG]http://i53.************/2ynfjwk.jpg[/IMG] Zaszaleć też potrafila, o czym media dzielnie się rozpisywały ![]() [IMG]http://i54.************/mc67ty.jpg[/IMG] [IMG]http://i56.************/jkviuh.jpg[/IMG] Do porównania córka z mamą. (chyba nikt nie ma wątpliwości, ktora to córka, a ktora matka ? )[IMG]http://i55.************/m7ard1.jpg[/IMG] Kayoko już jako młoda dorosła, zdecydowała się poeksperymentować i ściąć się na krótko. ![]() [IMG]http://i51.************/20kdcwn.jpg[/IMG] Poznała też albinosa Andrewa Woodsa (rozwijał się jako agent specjalny), który po randkowaniu stał się jej chłopakiem. Niestety, posiadanie sławnej mamy nie jest łatwe, dlatego nastąpil dużyy skok wagi Kayoko, ale Andrew i tak ją kochał ![]() [IMG]http://i51.************/29fbl82.jpg[/IMG] Ukończyła szkołę z bardzo dobrymi wynikami. [IMG]http://i53.************/zwmbva.jpg[/IMG] Podczas randki z Andrewem (już odchudzona) ![]() [IMG]http://i55.************/9tz811.jpg[/IMG] Andrew bardzo kochał Kayoko, więc podczas spontanicznej decyzji postanowił jej się oświadczyć, pobrali się i zamieszkali razem. Ze ślubu nie mam zdjęć, zapodzialam gdzieś. [IMG]http://i52.************/rshn42.jpg[/IMG] Kayoko zawsze marzyła o dużej rodzinie (ma pragnienie wychować 5 dzieci do wieku nastolatka) jej praca pozwalała na założenie dużej rodziny, pracuje jako malarka. [IMG]http://i56.************/2s7b85s.jpg[/IMG] Urodziły się bliźniaczki. Pomijając okres niemowlęcy, daję zdjęcia starszych dziewczynek. ![]() Lucille - moim skromnym zdaniem śliczniejsza, ma szare oczy i blond wlosy po tacie, ale skośne oczy po mamie, co tworzy fajną mieszankę. Anette - czarne oczy po mamie, blond czuprynka po tacie. ![]() Ech, a Kayoko przybrała ZNOWU na wadze po urodzeniu dziewczynek. Anette: [IMG]http://i55.************/oi8zkm.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.************/e80sir.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.************/6g8vep.jpg[/IMG] Lucille: [IMG]http://i52.************/zsu2qw.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.************/rmvf3m.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.************/qsr13a.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.************/1zyc87k.jpg[/IMG] [IMG]http://i56.************/2qxuss6.jpg[/IMG] A miłość nadal kwitnie. [IMG]http://i53.************/33nvw5u.jpg[/IMG] Nie zanudzam Was?:p Jeśli będziecie grzeczni to dam więcej zdjęć XD ![]() Obecnie urodziło się państwu Woods 3 dziecko, chłopczyk Bones, blond włoski i czarne oczka. Lucille i Anette stały się nastolatkami po ukończeniu szkoły z internatem. Lucille jest ładniejsza, tak jak przypuszczałam. Jeżeli chcecie, to dam ciąg dalszy.
__________________
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zarejestrowany: 08.06.2011
Skąd: G*****
Wiek: 34
Płeć: Kobieta
Postów: 187
Reputacja: 10
|
świetne te wasze historie
czekam na więcej bo cały wątek przeczytałam ![]() O widzisz może ten Vladimir jakiś pechowy ? ;/ wcześniej u mnie jadł normalnie i żył... |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zarejestrowany: 15.09.2010
Skąd: Rypin
Wiek: 30
Płeć: Kobieta
Postów: 36
Reputacja: 10
|
Wszystkie Wasze historie są rzeczywiście bardzo ciekawe
![]() Więc może i ja przedstawię kilku moich simów. Zacznę od Frances, która w pełni poświęciła się swojej pracy. Doszła na sam szczyt kariery dziennikarza, a aktualnie rozwija swoje umiejętności plastyczne... ![]() Tutaj akurat podczas pisania artykułu. Cortney jest najlepszą przyjaciółką Frances od lat szkolnych, na razie nie pracuje i zajmuje się domem. Zdjęcie gdzieś się zapodziało... ![]() No i został Blake. Jest chłopakiem, a właściwie już mężem Cortney. Pracuje w wojsku. Frances to jego dawna nieszczęśliwa miłość, pogodził się jednak z tym faktem i spróbował swoich sił u jej najlepszej przyjaciółki, z którą jak na razie jest szczęśliwy. ![]() Tutaj, jako przykładny pan domu zmywa po obiedzie. Któregoś dnia w parku Blake postanowił przejść na dalszy poziom znajomości z Cortney, tak więc przygotował dla niej pewną niespodziankę i zaprosił ją do parku, gdzie zaproponował jej małżeństwo. ![]() Cortney oczywiście cała w skowronkach, nie zwlekając z odpowiedzią odpowiedziała "tak" i od razu spotkała się z Frances poinformować ją o zbliżającym się ślubie. ![]() Frances jak widać nie podzielała zbytnio entuzjazmu przyjaciółki i szybko zmyła się do domu, pod pretekstem pracy oczywiście... W końcu nadeszła wyczekiwana przez Cortney i Blake'a sobota, w którą mieli się pobrać. Wszystko było dopięte na ostatni guzik i gdy w końcu zjawili się goście rozpoczęła się ceremonia. ![]() Nie ma to jak dzwoniący telefon panny młodej... ![]() ![]() Po zakończeniu ceremonii i udanym weselu, panna młoda poszła odprowadzić gości i przepadła, a w domu weselnym została Frances, która miała pomóc w sprzątaniu i upity Blake, który postanowił spędzić noc poślubną ze swoją dawną miłością... ![]() ![]() Narazie tyle. Mam nadzieję, ze Was nie zanudziłam... ![]() Niebawem ciąg dalszy. |
|
|
|
![]() |
| Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|