Najciekawsza kariera

Mi najbardziej spodobały sie kariery strażaka i dedektywa.
Może dlatego że u strażaka jest opcja "weź" i u dedektywa też "weź jako dowód", gdy sim jest kleptomanem to można zwinąć więcej rzeczy
U dedektywa podoba mi się ruchomy czas pracy, więc sim spokojnie może iść do domu i się najeść, wyspać... i po kilku dniach wrócić do rozwiązywania sprawy

[Natix]

Napisał Analisse

Mi najbardziej spodobały sie kariery strażaka i dedektywa.
Może dlatego że u strażaka jest opcja "weź" i u dedektywa też "weź jako dowód", gdy sim jest kleptomanem to można zwinąć więcej rzeczy
U dedektywa podoba mi się ruchomy czas pracy, więc sim spokojnie może iść do domu i się najeść, wyspać... i po kilku dniach wrócić do rozwiązywania sprawy

Detektywa, nie dedektywa...

Mi wszystkie się podobają
Faktycznie, na poziomach poniżej 5 są śmieszne sprawy. Takie zabawne. Ale potem zaczynają się już poważniejsze. Kradzież pierścienia, natrętni fani itp.
Dodatkowo moja simka ma wysoki poziom logiki ( ósmy ) i niektórych rzeczy domyśla się szybciej, niż w poprzednich sprawach. Zabawne są też te komunikaty, co się wyświetlają po zakończeniu sprawy np. jak zareagował klient. Fajnie jest też to, że simy palą kartki z notatnika, w którym zapisują szczegóły sprawy, kiedy daną już skończą. Świetny jest ruchomy czas pracy .
Osobiście nie wypróbowałam jeszcze kariery pogromcy duchów i raczej w najbliższym czasie tego nie zrobię.
Strażak jest super, nawet jeśli jeździ na małe pożary. Kiedyś miałam ogromny pożar w 3 piętrowym domu, uwięzionych było 4 simów, w tym raczkujące dziecko, które na dodatek od samego początku pożaru było bardzo głodne i trzeba było tam najpierw wyważyć drzwi i szybko je ratować, bo by chyba umarło z głodu No i dosłownie calusieńki dom się palił, tylko jedna łazienka nie była w ogniu. U strażaka podoba mi się ocena gaszenia i inwazja gnomów, choć miałam ją tylko raz.
Stylista też jest fajny, ale fakt, po gdzieś 2 simowych tygodniach się nudzi. Ale na początku wkurza mnie to, że robię powalającą stylizację, a wychodzi brzydactwo.
Tatuażysta spoko, ale jakiś taki mulaty.
Podobają mi się też inne zawody ale w mniejszym stopniu.
Podoba mi się pomysł samozatrudnienia i nowe cechy oraz boskie damskie fryzury.
To by było na tyle.
Pozdrawiam,
Natix
Edit : Hm, dodam, że fajne jest to, że nawet w samozatrudnieniu są stopnie kariery, awanse. No i w ogóle te 'stypendia naukowe' są fajne. No i np. jak miałam strażaka, to on miał cały weekend wolny. I ćwiczył sport i majsterkowanie i mimo, że nie był w pracy, to dostał 4 awanse!!!
Ale tak nawiasem, wole SV, bo Twinbrook mi się nie podoba.
Ale BP wymiata.

[Wednesday]

Najbardziej podoba mi się architekt. Chodzenie po domkach sąsiadów, meblowanie.