Opowiadamy jak sobie gramy

[eyvee]

No to ja tez przedstawie moją rodzinkę
Celina Kasprzyk - młoda i elegancka dziewczyna z prowincji, która odziedzicza spadek po praprapra dziadkach.
Paweł Niemczyk - ambitny młodzieniec, który zapragnął zamieszkać w starej willi swoich marzeń.
Na ich (nie)szczęście ktos w nieruchomościach pomylił się w sprawie domu, który odziedziczyła Celina i zakupił za duza kwotę Paweł. A że żaden z nich nie chciał zrezygnować zostali w starym domu razem...

Celina bierze sie za stare księgi mając nadzieję, że dowie się czegoś o swoich przodkach spoglądając na młodego, a zarazem przystojnego nieproszonego mieszkańca domu...

Z początku nie rozmawiali ze sobą, spędzali czas osobno i jedli w milczeniu...dom wydawał się jeszcze bardziej opustoszały niz był...

Lecz koniec końców niechciani współlokatorzy zakochali się w sobie przyrzekając przy gwieździstym (ciut zachmurzonym)niebie, że zawsze będą razem...

Od jakiegos czasu Celina czuła, że coś jest z nia nie tak. Przekopała stara piwnicę dowiadując się kim byli naprawdę jej przodkowie...miała nadzieję, że Paweł się o tym nie dowie.

Przeznaczenie kazało jej przybyc do tego domu pełnego tajemnic i odkryc swoja prawdziwą naturę...

Celina zamieniła się w najprawdziwszego wampira! Jej pragnienie było nie do wytrzymania, nie wiedziała co robić...nie chciała skrzywdzic Pawła.

Zobaczywszy swojego ukochanego kazała mu sie nie zblizac, bo moglaby go skrzywdzic, ze stala sie wampirem jak jej przodkowie i nie beda mogli byc razem...ale Paweł nie zrezygnował z miłości. W końcu obiecał jej, że zawsze będą razem i poprosił celinę by go też zamieniła w wampira.

I tak tez się stało...


I bonusy
Celcia wampirzyca w pidzamie.

Paweł po dość ciekawej wyprawie do katakumb, buszując wśród truposzy. Odważny cwaniak

Tutaj moja Celina w przybliżeniu, pierwszy raz w miare mi wyszła kobieta w sims3 O.O

Pożar!!! klipa Celina go wywołała zapominając zgasic kominek...a ,że strażacy są wolni jak muchy Paweł sam się zabrał za gaszenie.

Tutaj oświadczyny Pawła na cmentarzu. Ach te widoki...

I prywatny cichy ślub wśród zmarłych


Sorka za tyle zdjęć